Ekstraklasa. Nagy przyznał, że chce odejść z Legii Warszawa

Dominik Nagy udzielił obszernego wywiadu węgierskiej telewizji M4. Pomocnik Legii Warszawa przyznał, że chce przejść do lepszego klubu i opowiedział o głośnej sytuacji z udziałem kibiców.

Po porażce z Lechem Poznań (0:3) doszło do bardzo przykrego incydentu na parkingu pod stadionem Legii Warszawa. Na piłkarzy mistrza Polski czekała spora grupa kibiców, która wymierzyła im "karę" za słabą grę. Sytuację w węgierskich mediach opisał Dominik Nagy.

- Może być nam wstyd, ale to miało miejsce. Fani byli wściekli na wynik, ale też na poziom naszej gry, co jest zrozumiałe. Nie spodziewaliśmy się jednak takiej reakcji. W dzisiejszych czasach takie rzeczy się nie zdarzają często. Mam nadzieję, że nigdy mnie to już nie spotka. Przyznaje, że się wtedy bałem - powiedział piłkarz Legii Warszawa.

Nagy przyznał również, że w niedalekiej przyszłości chciałby opuścić Legię na rzecz mocniejszego zespołu. - Ekstraklasa jest lepsza od węgierskiej jeśli chodzi o tempo gry. Gra w Legii jest dla mnie czymś wielkim, ale chciałbym zmienić klub, aby jeszcze wyżej zawiesić sobie poprzeczkę - tłumaczył Nagy.

- Po sezonie chciałbym odejść. Nie ukrywam tego. Ale takie było założenie. Gdy podpisywałem umowę mówiono, że chcą na mnie zarobić jak najwięcej - dodał.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Agora SA