Niedzielne "Cafe Futbol" w dużej mierze poświęcone było zmianom w Legii Warszawa. Przypomnijmy, że w środę z funkcją pierwszego trenera pożegnał się Jacek Magiera (zastąpił go Romeo Jozak). Zwolniony został także Michał Żewłakow, który przez ostatnie dwa lata pracował na Łazienkowskiej jako dyrektor sportowy.
O zmianach, ale także o słabym starcie sezonu dyskutował w studio m.in. Tomasz Hajto. Były reprezentant Polski, a obecnie ekspert i komentator Polsatu Sport w pewnym momencie wskazał na Żewłakowa. - On powinien wcześniej zareagować. Wejść do szatni i uspokoić tych [piłkarzy], co latają po mieście - powiedział Hajto.
- Dziś w piłkę już nie gram i wszędzie mogę wyjść. Dużo widzę i dużo wiem. Piłkarze mają mecze co trzy dni. W takiej sytuacji powinno się troszeczkę pociągnąć lejce i powiedzieć: panowie, jest mecz, spanko. To wszystko się w Legii rozleciało i to dosyć poważnie... po całej Warszawie - dodał Hajto, ale nie wskazał żadnego nazwiska piłkarza Legii, który miałby imprezować na mieście.
***
Niezbyt udany debiut Romeo Jozaka. Wymęczone zwycięstwo Legii z Cracovią. CZYTAJ WIĘCEJ >>