Liga Mistrzów. Jerzy Podbrożny: Legia potrzebuje piłkarzy gotowych do gry na już

- Obecna polityka transferowa Legii jest bardzo zła. Ściągając nieprzygotowanych do gry piłkarzy, trener nigdy nie ma czasu na doprowadzenie ich do formy - mówi po odpadnięciu Legii Warszawa z eliminacji Ligi Mistrzów, były zawodnik stołecznego klubu, Jerzy Podbrożny.

W środę mistrzowie Polski pożegnali się z eliminacjami Ligi Mistrzów. Zespół Jacka Magiery pokonał co prawda u siebie FK Astanę 1:0, jednak przed tygodniem warszawiacy przegrali w Kazachstanie 1:3.

- Legia nie zagrała tego, na co ją stać. Szczególnie wysoka porażka w Astanie, po bramce straconej w końcówce, była zaskakująca – powiedział Jerzy Podbrożny, były napastnik stołecznego klubu.

Jednym z najlepszych piłkarzy rewanżowego meczu Legii z FK Astana był Jakub Czerwiński, który wskoczył do składu w miejsce Macieja Dąbrowskiego. Były obrońca m.in. Pogoni Szczecin zdobył bramkę i bardzo dobrze wywiązał się ze swoich zadań defensywnych, wyłączając z gry najgroźniejszego piłkarza gości – Juniora Kabanangę.

- Do tej pory w większości meczów występował Dąbrowski, Magiera widzi go na co dzień w treningu i to, że do tej pory go wystawiał o czymś świadczy. W pierwszym meczu z Astaną zagrał on jednak bardzo źle. Poza tym, że był słaby w defensywie i zaliczył kilka błędów w kryciu, blado wypadł również w grze do przodu i wyprowadzaniu piłki z własnej połowy.

Po dwumeczu z FK Astana fala krytyki spadła na środkowych pomocników Legii. Kibice i eksperci, jako najgorszych wskazywali Thibault Moulina i Krzysztofa Mączyńskiego. W Warszawie z pewnością oczekiwano również tego, że Cristian Pasquato, kreowany na następcę Vadisa Odjidjy-Ofoe, szybciej dojdzie do formy.

- Legia wciąż musi szukać zawodnika kreatywnego, który zastąpi Vadisa. Do końca okna transferowego jest jeszcze miesiąc. Znalezienie drugiego takiego piłkarza będzie jednak bardzo trudne, ponieważ przed jego przyjściem, w środku pomocy Legii wielu rewelacji nie było. Pokuszę się o stwierdzenie, że Vadis był pierwszym graczem od czasów Leszka Pisza, który tak dobrze dyrygował środkiem pola Legii – skomentował Podbrożny.

Byłemu napastnikowi Legii nie podobają się również poczynania władz klubu na rynku transferowym. - Obecna polityka transferowa Legii jest bardzo zła. Ściągając nieprzygotowanych do gry piłkarzy, trener nigdy nie ma czasu na doprowadzenie ich do formy. Do Warszawy powinni przychodzić zawodnicy kompletni, gotowi do gry od samego początku, tym bardziej, że Legia co roku gra w europejskich pucharach, nie można więc robić tak, że ten skład cały czas jest zmieniany - powiedział Podbrożny.

- Lepiej jest zrobić 1-2 transfery konkretne, niż sprowadzać 4-5 nieprzygotowanych i przeciętnych piłkarzy. Legia ma jeszcze czas na transfery, powinna więc szukać zawodników gotowych do gry na już. To jedyna opcja, która pozwoli mistrzom Polski z powodzeniem zagrać w Lidze Europy – kończy Podbrożny.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.