Ekstraklasa. Amerykański milioner przejmie Śląsk Wrocław?

Już wkrótce dowiemy się, kto zostanie nowym właścicielem Śląska Wrocław. Nowym inwestorem będzie polski biznesmen Grzegorz Ślak lub Amerykanin Dean Johnson. Głosowanie odbędzie się na czwartkowej sesji rady miasta.

Serial pt. ''Nowy właściciel Śląska" właśnie dobiega końca. Już w najbliższy czwartek poznamy osobę, która stanie się większościowym właścicielem akcji Śląska Wrocław. Obecnie posiadaczem pakietu dającego władze nad Śląskiem jest Gmina Wrocław, ale już niedługo 55% akcji trafi do jednego z dwóch biznesmenów, którzy dotarli do drugiego etapu negocjacji. 

- Do drugiego etapu przechodzą dwa podmioty: Konsorcjum spółek z liderem Wratislavia-Biodiesel S.A. oraz PayneOakland Projekt Sp. z o.o. których oferty zostały przez doradcę prywatyzacyjnego ocenione najwyżej. Propozycje finansowe przedstawione przez dwóch oferentów, którzy przeszli do kolejnego etapu negocjacji, są korzystniejsze od pozostałych ofert" - oznajmił  w medialnym komunikacie Jacek Masiota, doradca prywatyzacyjny miasta Wrocławia. 

Pierwszym z dwóch kandydatów jest Grzegorz Ślak, który kilka miesięcy temu mówił, że jego miłością jest żużel oraz piłkę nożną. - Pochodzę z Wrocławia i bardzo chciałbym odbudować potęgę piłkarskiego Śląska Wrocław. Chce kupić ten klub i myślę, że uda mi się to zrobić w 2017 roku - mówił Ślask.

Drugą osobą, która ma szanse, by zostać właścicielem Śląska, jest Dean Johnson. Amerykanin to przedsiębiorca zajmujący rynkiem nieruchomości. Johnson ma spore doświadczenie w prowadzeniu klubów piłkarskich, ale żadnej z tych historii nie może zaliczyć do udanych. Amerykanin swoją przygodę z futbolem zaczął od współpracy z zadłużonym Minnesota Thunder. Niestety, po kilku miesiącach długi znacząco wzrosły, a klub upadł. Potem przyszedł czas na RFC Liege, ale tam również nie zagrzał długo miejsca...

O Johnsonie zrobiło się głośno w 2015 roku,  gdy spróbował przejąć jedną ze znanych  hiszpańskich drużyn. Amerykanin interesował się wówczas zadłużoną Valencią, ale w ostateczności drużyna trafiła pod opiekę biznesmena z Singapuru.  Johnson chciał przejąć również Levante UD, ale skończyło się jedynie na zapowiedziach. Amerykanin był również bliski kupienia hiszpańskiego Elche, ale według lokalnych mediów nie pojawił się na spotkaniu, na którym miały zapaść decydujące kwestie dotyczące inwestycji w klub. 

Przyglądając się komentarzom wrocławskich radnych, można dojść do wniosku, że większe szanse ma Amerykanin. Z drugiej strony, w opinii kibiców szanse powinien dostać Ślak, który jest wieloletnim kibicem tej drużyny. Za Ślakiem ciągną się jednak nie do końca wyjaśnione sprawy gospodarcze, które mogą sprawić, że gmina odda władze w ręce Deana Johnsona.  

Transfery w ekstraklasie. "Jaga" ma następcę Wasiljewa, Legia ruszyła na zakupy

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.