Ekstraklasa. Jacek Magiera: Chcę jak najszybciej wiedzieć, co dalej z Vadisem

- Vadis jest naszym zawodnikiem jeszcze przez rok. Wcześniej dostał zgodę na dłuższy urlop z powodu narodzin dziecka. Chcę go jednak dobrze przygotować do sezonu i nie wyrażam pozwolenia, by tyle czasu był poza drużyną - powiedział Jacek Magiera, trener Legii Warszawa, po piątkowym sparingu z Radomiakiem Radom (2:0).

We wtorek rano Vadis Odjidja-Ofoe przyleciał do Warszawy. Belg udał się na rozmowy z Dariuszem Mioduskim, ale nie pojechał do Warki, gdzie trenowała drużyna Jacka Magiery, tylko wrócił do Belgii, do swojej partnerki, która chwilę przed jego przylotem do Warszawy urodziła mu dziecko. Greckie media spekulują, że legionista jest coraz bliżej transferu do Olympiakosu, gdzie trenerem jest Besnik Hasi.

- Vadis jest naszym zawodnikiem jeszcze przez rok. Wcześniej dostał zgodę na dłuższy urlop z powodu narodzin dziecka. Chcę go jednak dobrze przygotować do sezonu i nie wyrażam pozwolenia, by tyle czasu był poza drużyną - powiedział Magiera po piątkowym sparingu z Radomiakiem.

W czwartek Legia wysłała pismo do menedżera Vadisa, w którym wezwała piłkarza, by w niedzielę stawił się na treningu. - Zawsze deklarowałem, że chce, by Vadis został jeszcze co najmniej rok w Legii. Nie chcemy i nie musimy go sprzedawać. Jeśli nie otrzymamy oferty, która pozwoli dokonać transferów wnoszących do drużyny co najmniej tyle samo jakości, to nie sprzedamy Vadisa. Będziemy oczekiwać, że zachowa się profesjonalnie i wypełni swój kontrakt do końca, z pełnym zaangażowaniem, z korzyścią dla siebie i dla klubu - mówił w piątek Sport.pl Mioduski.

Magiera: - Dla mnie najważniejsza informacja na dzisiaj jest taka, czy on nadal będzie zawodnikiem Legii. Jeżeli będzie, to super, jeżeli nie, muszę o tym wiedzieć jak najszybciej, ponieważ należy wtedy inaczej poustawiać zawodników, żeby wszystko funkcjonowało jak należy. Wszystkie sprawy pozasportowe powinny być jak najszybciej załatwione.

- Czy czuję złość na Vadisa? Nie. Złość byłaby, gdyby nie przyjechał na zgrupowanie pomimo nakazu. Nie było jednak między nami takich ustaleń. Nie było czasu, aby się denerwować. Robię wszystko, by moi piłkarze byli w dobrej formie, bo dla mnie każdy jest bardzo ważnym zawodnikiem - stwierdził szkoleniowiec stołecznej drużyny.

Sezon 2017/18 Legia oficjalnie rozpocznie za tydzień. W piątek zespół Magiery zagra z Arką Gdynia w Superpucharze Polski (godz. 20.30). 12 lipca warszawiacy na wyjeździe zmierzą się na wyjeździe z IFK Mariehamn w pierwszym meczu II rundy eliminacji Ligi Mistrzów (godz. 20.00). Trzy dni później, też na wyjeździe, rozpoczną walkę w ekstraklasie. Ich pierwszym rywalem będzie Górnik Zabrze (godz. 20.30).

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.