Jeszcze w połowie czerwca wydawało się, że Kownacki trafi do Sampdorii Genua. Włosi dogadali się z Lechem Poznań na trzy miliony euro, ale Kolejorz ostatecznie wolał wstrzymać się z negocjacjami i ustalać szczegóły transferu dopiero po Euro U21.
Polska odpadła już po fazie grupowej, ale Kownacki pokazał się z dobrej strony. Szczególnie w meczu ze Szwecją (2:2), kiedy strzelił gola i zanotował asystę.
Belgowie zachwycili się Polakiem. Dziennik "La Derniere Heure" nazwał go "nowym Lewandowskim" i napisał, że jest uniwersalnym graczem i pasuje do wielu wariantów taktycznych. W nowym zespole czeka go silna konkurencja. Najdrożej wycenianym - portal transfermarkt.de twierdzi, że wart 6 mln euro - jest Ishak Belfodil. W kadrze zespołu jest także Orlando Sa, były piłkarz Legii Warszawa.
Kownacki zameldował się już w Belgii, ale wciąż brakuje oficjalnego potwierdzenia transferu.
20-latek w minionym sezonie zagrał w 27 spotkaniach Lotto Ekstraklasy, w których strzelił dziewięć goli i zanotował trzy asysty.