Przed Euro 2020 Polska rozegra cztery mecze towarzyskie. Dwa w marcu, dwa kolejne w czerwcu. Tuż po losowaniu grup turnieju okazało się, że 31 marca zagramy u siebie z Ukrainą, jedną z rewelacji eliminacji Euro. 2 czerwca zagramy zaś z Rosją w Warszawie.
Kolejni rywale są wciąż poszukiwani. W marcu reprezentacja Polski miała zagrać też ze Szwecją w Sztokholmie, ale we wstępnej umowie zastrzeżono, że mecz nie dojdzie do skutku, gdy dwie drużyny wpadną na siebie w grupie mistrzostw Europy. Tak się stało i musimy szukać innych opcji.
Polska zagra z Turcją i Islandią?
Jak zdradził Maciej Sawicki w programie "Sekcja Piłkarska" bardzo możliwe jest, że Polacy w marcu zagrają na wyjeździe z Turcją, a naszym drugim czerwcowym rywalem mogą być Islandczycy. Rozmowy w tej sprawie są prowadzone.
- Nie mamy dużego wyboru, jeśli chodzi o tego rywala, z którym zagramy u siebie tuż przed Euro, ale to rzeczywiście może być Islandia. Wszystko powinno się wyjaśnić w najbliższych dniach - powiedział Sawicki.
Turcja na Euro zagra w grupie A. Islandia o ME będzie walczyła w marcowych barażach. Będzie rywalizować w nich z Rumunią, a potem z Węgrami lub Bułgarią. Jeśli awansuje na mistrzostwa mecz z Polakami, który mógłby odbyć się w Poznaniu 8 lub 9 czerwca, nie będzie dla niej problemem. Islandia Euro zacznie po nas. Jeśli na turniej się zakwalifikuje trafi do grupy F.
