Polacy przed meczem z Rosją znajdowali się w kapitalnej sytuacji, aby zapewnić sobie awans do mistrzostw Europy. Wystarczyło, że zespół Bartłomieja Zalewskiego zremisuje we wtorek, aby utrzymać drugą pozycję, którą zajmował przed ostatnim spotkaniem.
To jednak się nie udało, bo jeszcze w pierwszej połowie bramki dla Rosji strzelili Kosarev i Vakhania. Po przerwie było jeszcze gorzej, bo kolejne dwa gole zdobyli Sevikyan i Shkolik. Polacy spadli tym samym na 3. pozycję, która nie daje im awansu do turnieju finałowego.
Awans do II rundy wywalczyły po dwie najlepsze drużyny z każdej grupy oraz najlepsza drużyna z trzecich miejsc, jednak pod uwagę brane były tylko mecze z czołowymi dwoma zespołami, a Polacy swoje mecze z Rosją i Walią przegrali.