Hajto krytykuje Brzęczka za to, jak potraktował Krzysztofa Piątka

Tomasz Hajto skrytykował Jerzego Brzęczka w programie "Cafe Futbol" na antenie Polsatu Sport. Były reprezentant Polski ma pretensje o zmiany przeprowadzone przez selekcjonera. Między innymi o wpuszczenie na murawę Roberta Lewandowskiego i fakt, że z boiska zdjęty został Krzysztof Piątek.

Reprezentacja Polski wygrała w sobotę z Izraelem 2:1 i zapewniła sobie pierwsze miejsce w grupie G eliminacji do mistrzostw Europy 2020. Zrobiła to w dobrym stylu, dominując na Izraelem, ale w końcówce mecz wymknął się jej spod kontroli. Tomasz Hajto uważa, że z winy Jerzego Brzęczka, który - jego zdaniem - przeprowadził złe zmiany.

To będzie magiczny moment dla reprezentacji Polski! [WIDEO]

Zobacz wideo

- Nie jest łatwo trafić ze zmianami. Ważny jest sens tych zmian, żeby nie popsuć sobie systemu gry, który dobrze funkcjonuje. Przez to zaczęło się coś sypać i Izrael, przez to, że my nie wiedzieliśmy jak się poruszać, chaosem dochodził do sytuacji. Moim zdaniem powinno zostawić się Piątka do końca meczu, ponieważ potrzebuje minut i goli - przyznał Hajto w programie "Cafe Futbol" na antenie Polsatu Sport.

Tomasz Hajto: Potrzebujemy zmiennika dla Roberta Lewandowskiego. Piątek mógł grać do końca

Były reprezentant Polski, a obecnie ekspert piłkarski, skrytykował również wpuszczenie na murawę Roberta Lewandowskiego. - Bardziej niebezpieczne jest wchodzić na dwadzieścia pięć minut niż grać od początku. Siedzisz, oglądasz, nie masz tej samej koncentracji, tym bardziej, że wszyscy mówili "Robert, odpocznij". Mamy awans, drużyna fajnie sobie radziła, to powinniśmy dać mu odpocząć, zagrałby w Warszawie. Piątek mógł grać do końca, może strzeliłby drugiego gola. Grał słabe spotkanie, a potrzebował minut, żeby się odbudować. Nie zapominajmy, że potrzebujemy zmiennika dla Roberta. Na ten moment nikt nie jest w stanie go przeskoczyć - zaznaczył Hajto.

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Aplikacja Football LIVEAplikacja Football LIVE Sport.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.