Kontuzja reprezentanta Polski! "Od roku gra na zastrzykach, teraz prawdopodobnie czeka go operacja"

Maciej Rybus wciąż odczuwa silny ból w pachwinie. Być może niezbędna będzie operacja. Wiele wskazuje, że Polaka czeka teraz około siedmiu tygodni przerwy - informuje agencja prasowa RIA Nowosti.

30-letni Maciej Rybus doznał poważnego urazu pachwiny rok temu, przez co musiał pauzować dwa miesiące i stracił 14 meczów Lokomotiwu Moskwa. Polak nie zdecydował się wówczas na operację, ale teraz będzie musiał ją rozważyć, bo kontuzja pachwiny wciąż mu dokucza.

- Rybus będzie musiał przejść dogłębne badanie lekarskie, aby ustalić, czy operacja będzie konieczna. Polak może stracić nawet siedem tygodni z powodu kontuzji pachwiny. Maciej doznał kontuzji w meczu z Krasnodarem we wrześniu 2018 roku. Od tego czasu gra na zastrzykach  - mówi anonimowy informator agencji prasowej RIA Nowosti.

"Rybus gra z takim bólem, że można było go zanieść lektyką do autokaru" - powiedział Marcin Feddek, dziennikarz Polsatu, w ostatniej "Sekcji Piłkarskiej", co możecie zobaczyć poniżej w materiale wideo.

Zobacz wideo

Rybus dostał szansę, ale ją zmarnował

Jerzy Brzęczek postawił na Maciej Rybusa w wyjazdowym meczu z Łotwą (3:0), ale piłkarz Lokomotiwu był jednym z najsłabszych zawodników biało-czerwonych. Łotwa to dopiero 139. zespół w rankingu FIFA, wiec ci rywale nie mogli zrobić na Rybusie zbyt wielkiego wrażenia. W tym sezonie 30-latek mierzył się w Lidze Mistrzów z Atletico Madryt i Bayerem Levekrusen, a już niedługo czeka go mecz z Juventusem. Ale w Rydze nie było widać tego doświadczenia. Rybus grał niepewnie i asekuracyjnie.

W tym sezonie ligi rosyjskiej Polak zagrał osiem razy i zaliczył dwie asysty.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.