Trener rywala reprezentacji Polski rozpływa się nad Robertem Lewandowskim. "Nikt nie zabroni nam marzyć"

- Robi na mnie duże wrażenie. I nie tylko dziś, bo obserwuję go od dawna. Od czasów gry w Borussii Dortmund - zachwycał się Robertem Lewandowskim Igor Angelovski, selekcjoner Macedonii Północnej, czyli naszego najbliższego rywala w eliminacjach do Euro 2020.

Reprezentacja Polski w niedzielę o 20.45 zagra na PGE Narodowym z Macedonią Północną. Jeśli piłkarze Jerzego Brzęczka pokonają rywala, awansują na Euro 2020. Ale szanse na awans ma też Macedonia, która w piątek pokonała Słowenię 2:1. I do miejsca dającego awans, czyli Austrii, traci tylko dwa "oczka". - Wiemy, z kim jutro rywalizujemy. Faworyt w tej grupie jest jeden - Polska. Ale wiemy też, przed jaką szansą stoimy. Ja zawsze powtarzam, że nazwa czy klasa rywala nie są najważniejsze, bo liczy się, dla kogo i o co gramy. Mogę obiecać wszystkim naszym kibicom, że powalczymy o każdą piłkę, a czy to wystarczy do uzyskania korzystnego wyniku? Nie wiem, przekonamy się w niedzielę. Na pewno cel, czyli awans, jest realny. A nawet jakby nie był, to przecież nikt nie zabroni nam marzyć - powiedział Igor Angelovski podczas sobotniego spotkania z dziennikarzami.

"Lewandowski robi na mnie duże wrażenie"

Selekcjoner Macedonii Północnej na sobotniej konferencji prasowej rozpływał się też nad Robertem Lewandowskim, a więc naszym kapitanem, który w piątkowym meczu z Łotwą strzelił wszystkie trzy gole. - Robi na mnie duże wrażenie. I nie tylko dziś, bo obserwuję go od dawna. Od czasów gry w Borussii Dortmund. Już wtedy wiedziałem, że będzie wielkim napastnikiem. A swoimi ostatnimi występami tylko potwierdza, że jest jednym z najlepszych na świecie - przyznał Angelovski. Po czym od razu dodał: - Ale wrażenie robią na mnie też moi piłkarze, którzy też są w bardzo dobrej formie. Oddają naszej reprezentacji serce i energię.

Glik wkurzony po meczu z Łotwą: Każdy grał pod siebie. Nie o to chodzi!

Zobacz wideo

Macedonia Północna w tych eliminacjach nie przegrała jeszcze meczu na wyjeździe. - Chcemy podtrzymać tę passę w Warszawie. Ale na pewno nie opowiem teraz o taktyce na jutrzejsze spotkanie. Dopiero wieczorem będę znał raport medyczny i dowiem się, czy będę mógł liczyć na wszystkich zawodników. Bardzo ważne, że atmosfera w zespole jest świetna. Przed meczem ze Słowenią i wcześniejszymi Stefan Ristovski miał różne problemy, i fizyczne, i zdrowotne czy też psychologiczne spowodowane urazem, a jednak wyszedł na boisko i pokazał się z bardzo dobrej strony. Jestem szczęśliwy, że mam w składzie wielu takich piłkarzy, nawet jeśli coś ich boli, to wychodzą na murawę, zapominają o tym i walczą dla Macedonii Północnej - podkreślił selekcjoner Macedonii Północnej, która przypomnijmy: w czerwcu przegrała w Skopje z Polską 0:1.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.