Broendby objęło prowadzenie w 6. minucie po trafieniu Simona Hedlunda. Po asyście tego piłkarza bramkę na 2:0 zdobył Kamil Wilczek - Polak znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem rywali i pewnie go pokonał. FC Kopenhaga zdobyła kontaktową bramkę w 30. minucie spotkania (samobój Andreasa Maxso), ale wynik spotkania w 76. minucie ustalił Wilczek, który zdobył ładnego gola strzałem z woleja z linii pola karnego.
Dzięki zwycięstwu Broendby awansowało na 6. miejsce w tabeli - po 12 kolejkach ma 19 punktów na koncie. Liderem jest Midtjylland (26 pkt, w niedzielę rozegra swoje spotkanie), za to FC Kopenhaga jest druga z 25 pkt.
Wilczek jest liderem klasyfikacji strzelców - ma na koncie aż 10 goli, czyli o trzy więcej od drugiego Ronniego Schwartza z Silkeborgu. Co ciekawe, to jeden z trzech Polaków, który jest najlepszym strzelcem swojej ligi - w Grecji najskuteczniejszy jest Karol Świderski, za to w Niemczech szaleje Robert Lewandowski.