Kamil Grabara, Marcin Bułka, Jakub Bednarczyk, Sebastian Walukiewicz, Mateusz Bogusz i Patryk Dziczek - to piłkarze występujący w ligach zagranicznych, których Czesław Michniewicz powołał na najbliższe mecze kwalifikacji mistrzostw Europy U21.
Wśród powołanej szóstki znajduje się jednak tylko jeden zawodnik, który regularnie gra w swoim klubie. To Kamil Grabara, który aktualnie przebywa na wypożyczeniu w Huddersfield Town. Zawodnik Liverpoolu w tym sezonie rozegrał siedem spotkań, w których puścił 13 bramek. Mimo dość słabego bilansu i tak jest jednak jednym z najlepszych graczy swojego zespołu. Jeden mecz w tym sezonie Ligue 1 w barwach PSG rozegrał także Bułka, ale po przyjściu Keylora Navasa do drużyny Thomasa Tuchela, młody Polak, przynajmniej na razie, musi pogodzić się z rolą rezerwowego. Na ostatnim meczu ligowym ze Strasburgiem nie było go jednak nawet na ławce.
Na regularną grę liczyć nie mogą też Bednarczyk i Walukiewicz. Pierwszy został niedawno przesunięty do rezerw drugoligowego niemieckiego St. Pauli, a drugi wciąż czeka na debiut w Cagliari, do którego latem przeniósł się z Pogoni Szczecin. Podobnie wygląda sytuacja Dziczka i Bogusza. Pierwszy, po transferze do Lazio od razu został wypożyczony do Salernitany, a drugi rozegrał w tym sezonie tylko jedno spotkanie w Leeds United.
Niebawem Michniewicz uzupełni kadrę o zawodników grających w ekstraklasie. Biało-czerwoni w najbliższych kolejkach kwalifikacji mistrzostw Europy U21 zagrają z Rosją (11 października) i Serbią (15 października). W dwóch pierwszych meczach eliminacji Polacy odnieśli dwa zwycięstwa. Najpierw pokonali na wyjeździe Łotwę (1:0), a później wygrali z Estonią (4:0).