Kamil Grosicki lubi adrenalinę, zwłaszcza w trakcie ostatniego dnia okna transferowego. Reprezentant Polski był już dwukrotnie o krok od zmiany klubu, ale temat transferu upadał na ostatniej prostej. Najpierw Grosicki nie podpisał kontrakt z Burnley, a później z Bursasporem. Czy teraz historia się powtórzy? - Z Kamilem zawsze sporo się dzieje. Ale tym razem na pewno nie będzie o tym głośno - przyznał Daniel Kaniewski, menedżer reprezentanta Polski, cytowany przez portal sport.tvp.pl.
Przyszłość Grosickiego wciąż nie jest jasna. Angielskie media wciąż spekulują, czy zostanie w Hull City, czy odejdzie. - Sami zastanawiamy się, czy pozostanie Kamila w Hull City na kolejne pół roku, a nawet rok, nie będzie najlepszym rozwiązaniem - przyznał Kaniewski. A wszystko dlatego, że 31-letni skrzydłowy, chce jak najlepiej przygotować się do Euro 2020. - To będzie dla Kamila najważniejsza impreza, dlatego nie chcemy popełnić żadnych błędów - zakończył menedżer Grosickiego.
Kamil Grosicki zagrał w poprzednim sezonie w 40 meczach dla Hull City. Strzelił 9 goli i miał 12 asyst. Jego kontrakt z angielskim klubem obowiązuje do 30 czerwca 2020 roku.