Znamy przyszłość Bartłomieja Drągowskiego! Klub zrezygnował z piłkarza za 8 milionów euro

Fiorentina podjęła decyzję w sprawie Bartłomieja Drągowskiego. Polak niespodziewanie dostanie szansę, jako pierwszy bramkarz klubu z Serie A. Ostatni sezon Drągowskiego był tak dobry, że Fiorentina zdecydowała się wypożyczyć bramkarza, za którego rok temu zapłaciła 8 milionów euro. Alban Lafont jest już w Paryżu, a wkrótce podpisze dwuletnią umowę z Nantes.

Bramkarz Fiorentiny Alban Lafont jest już we Francji i wiele wskazuje na to, że w weekend podpisze kontrakt z drużyną Nantes. Oznacza, to że jego miejsce w składzie Fiorentiny zajmie Bartłomiej Drągowski, który znakomicie wyglądał w czasie wypożyczenia do Empoli.  

Zobacz wideo

Drągowski w ostatnich tygodniach dostał wiele niezwykle ciekawych ofert. W tym również z Southampton - pisze "Football Italia". Okazuje się jednak, że Polak zrobił na tyle dobre wrażenie na szefach swojego klubu, że ci zdecydowali się wypożyczyć swojego dotychczasowego pierwszego bramkarza - Albana Lafonta, który nie zaliczył tak dobrego sezonu jak Drągowski. Warto dodać, że klub stawiał na Lafonta, bo piłkarz sporo kosztował, ale wydaje się, że teraz nadchodzi czas Drągowskiego. 

Fiorentina oddaje Lafonta

Wiele wskazuje na to, że już wkrótce Lafont podpisze umowę dwuletniego wypożyczenia do ligi francuskiej. Zdaniem włoskich mediów, Lafont jest już w Paryżu, a dla 20 latka byłby to powrót do Francji, bo rok temu został kupiony do Włoch z Tuluzy za 8 milionów euro.  

W ostatnim sezonie Lafont zagrał 38 meczów i wpuścił 46 bramek. Kilka razy popisał się znakomitymi interwencjami, ale popełnił też sporo błędów. Drągowski ma dać Fiorentinie więcej pewności. 

Drągowski zagrał 17 meczów, wpuścił 26 bramek, a cztery razy zachował czyste konto. Polak był jednak niezwykle jasnym punktem fatalnej obrony klubu, który spadł z Serie A. 

***

Czesław Michniewicz w rozmowie z Interią ocenił mistrzostwa Europy w wykonaniu Polaków. Trener odniósł się też do głośnych wydarzeń sprzed mundialu, gdy Bartłomiej Drągowski nie chciał pełnić roli rezerwowego bramkarza. - Ujmę to krótko: nikt w drużynie po nim nie płakał - powiedział trener.

Więcej o:
Copyright © Agora SA