Piłkarze Kamerunu nie chcą lecieć na Puchar Narodów Afryki

Reprezentacja Kamerunu nie chce lecieć do Egiptu na Puchar Narodów Afryki. Powodem jest spór o wynagrodzenie oraz premie dla zawodników za udział w turnieju.

Broniący trofeum Kameruńczycy mieli odlecieć do Egiptu w czwartek po południu, ale wciąż pozostają na lotnisku w Jaunde. Pierwsze spotkanie grupowe mają rozegrać we wtorek. Ale nie wiadomo, czy rozegrają. Chodzi o premie.  Według mediów piłkarze za udział w mistrzostwach żądają po 40 milionów franków CFA (60,6 tys. euro) na zawodnika, czyli podwojenia oferowanej im kwoty.

Zobacz wideo

Gabriel Nloga, rzecznik ministerstwa sportu w Kamerunie, zdradza jednak, że premie za udział w najbliższym turnieju zostały już wypłacone. - Piłkarze otrzymali po 20 milionów, czyli więcej niż dwa lata temu, kiedy za turniej rozgrywany w Gabonie było to 15 milionów - mówi Nloga.

Zagraniczne media donoszą jednak, że Kameruńczycy są nieugięci. Z piłkarzami negocjował podobno nawet Samuel Eto'o - legenda tamtejszego futbolu. Bez skutku.

Więcej o:
Copyright © Agora SA