- Jestem wychowankiem Górnika Konin. A jeśli nie Górnika Konin, to Lecha Poznań. Pana prezesa Bogusława Leśnodorskiego bardzo lubię, ale w tej sytuacji nie ma racji - powiedział Bielik w rozmowie ze Sportowymi Faktami. Polski piłkarz odniósł się zatem do burzy, która wybuchła na polskim Twitterze po zwycięstwie naszej reprezentacji z Włochami na Euro U-21.
W trakcie meczu profil Akademii Lecha Poznań udostępnił tweeta, podkreślającego, że bramkę zdobył wychowanek ich akademii. Nie trzeba było długo czekać na reakcję. Bogusław Leśnodorski, były prezes Legii Warszawa napisał: "Raczej nasz wychowanek. W Poznaniu był tylko przejazdem".
Do wymiany zdań włączył się także prezes Lecha Poznań, Karol Klimczak, który niedawno założył swoje konto na Twitterze. - Boguś, Ty dowiedziałeś się o Krystianie Bieliku jak on już w Arsenalu był - odpowiedział Leśnodorskiemu. - Karol, ja z tatą Krystiana ustalałem plan gry nim Wy zdaliście sprawę, że w Kole dobrze szkolą... a potem z Arsenem ustaliłem co dalej. No i skasowałem za to 10 milionów złotych. Za część kupiłem Ci w podziękowaniu szampana - odpisał prezesowi Lecha Leśnodorski.
Krystian Bielik swoją karierę rozpoczął w Górniku Konin, skąd w wieku 14 lat trafił do zespołu juniorów Lecha Poznań. W 2014 roku, czyli dwa lata później, Legia zapłaciła za obrońcę 13 tysięcy euro. Pół roku później był on już zawodnikiem Arsenalu, który zapłacił za Bielika ponad 2 miliony euro.