Tajna broń Polski pomogła wygrać z Włochami. Dzięki temu mogliśmy odpocząć w przerwie meczu

W kadrze Czesława Michniewicza wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Dlatego, aby ułatwić jego drużynie przygotowania do meczu z Włochami, PZPN zakupił przenośne klimatyzatory i wstawił je do szatni Polaków, aby łatwiej poradzili sobie z upałem panującym w Bolonii.

Reprezentacja Polski wygrała w drugim meczu fazy grupowej mistrzostw Europy U-21 z Włochami 1:0. Jedyną bramkę w tym spotkaniu zdobył Krystian Bielik, znakomitym strzałem sprzed pola karnego w 40. minucie. Doskonała praca w obronie i znakomita postawa Kamila Grabary sprawiła, że zespół Czesława Michniewicza jest już o krok od awansu do półfinału i wyjazdu na igrzyska olimpijskie w Tokio.

Zobacz wideo

Czesław Michniewicz przed meczem narzekał na warunki panujące w szatni polskiej drużyny. - Dobrze, że ten mecz odbędzie się dopiero o 21:00. Do tego czasu może uda się schłodzić naszą szatnię. Gdy przyjechaliśmy na przedmeczowy trening, było w niej ponad 30 stopni. Nie byliśmy w stanie tam wytrzymać, dlatego wcześniej wyszliśmy na murawę. Taki mecz powinien być rozgrywany w najlepszych warunkach - mówił dzień przed trener kadry U-21, podkreślając, że liczy na działania ze strony organizatorów.

Organizatorzy jednak nie reagowali, więc Polacy działali na własną rękę. Czesław Michniewicz przyznał, że PZPN sam zakupił klimatyzatory, aby schłodzić szatnię. - PZPN zakupił przenośne klimatyzatory i wstawił nam je dziś po południu do szatni - mówił szkoleniowiec przed rozpoczęciem spotkania z Włochami. W ten sposób udało się uniknąć sytuacji podobnej do meczu z Belgami, gdy zawodnicy mieli wysokie "markery zmęczenia" po wykonaniu tytanicznej pracy i nie mieli możliwości schłodzenia się po zakończeniu spotkania.

Dzięki temu wynikowi Polakom wystarczy remis z Hiszpanią bądź brak wygranej Włochów z Belgami, aby awansowali do półfinału mistrzostw Europy U-21, a zarazem wywalczyć miejsce w turnieju olimpijskim w Tokio. Zespół Czesława Michniewicza swój ostatni mecz rozegra w w sobotę, o godz. 21:00.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.