Wewnętrzna gierka i uraz kolana Loski, czyli poniedziałek w Spilamberto

Niespełna godzinę trwał poniedziałkowy trening reprezentacji Polski do lat 21. Pod koniec zajęć urazu kolana nabawił się Tomasz Loska. - To chyba nic groźnego - uspokoił bramkarz Górnika Zabrze.

Chociaż Polacy pokonali Belgów 3:2 w meczu otwarcia młodzieżowych mistrzostw Europy, to mowy o rozprężeniu nie ma. W poniedziałek o godz. 11.00 drużyna Czesława Michniewicza rozpoczęła trening w oddalonym o 15 kilometrów od Modeny Spilamberto.

Zobacz wideo

W zajęciach udział wzięli wszyscy kadrowicze, w tym niedysponowany w ostatnich dniach Robert Gumny. Po krótkiej rozgrzewce zespół został podzielony na dwie części. Pierwsza, czyli 10 zawodników z pola, którzy rozpoczęli mecz z Belgią, pracowali pod okiem asystenta Michniewicza. Piłkarze ci biegali oraz rozciągali się.

Pozostała część zespołu rozegrała wewnętrzną gierkę sześciu na sześciu. Drużyna czerwonych zagrała w składzie: Mateusz Lis - Przemysław Płacheta, Robert Gumny, Jakub Piotrowski, Kamil Jóźwiak i Paweł Tomczyk. Drużyna niebieskich to: Tomasz Loska - Dominik Jończyk, Paweł Bochniewicz, Mateusz Wdowiak, Karol Świderski i Adam Buksa.

W trzyczęściowym "meczu" triumfowali czerwoni 13:6. Po cztery bramki dla zwycięzców zdobyli Tomczyk i Jóźwiak, trzy gole strzelił Piotrowski, a po jednym dołożyli Gumny i Płacheta. Dla niebieskich aż pięć bramek zdobył Buksa, a jednego gola dołożył Jończy.

Wewnętrznej gierki nie dokończył Loska. Bramkarz Górnika Zabrze w trakcie jednej z interwencji nieprzyjemnie wykręcił kolano i musiał zakończyć udział w treningu. - To chyba nic groźnego - uspokoił schodzący z lodowym okładem Loska.

We wtorek o godz. 18 w Bolonii z dziennikarzami spotka się Michniewicz oraz dwóch zawodników. Będzie to oficjalna konferencja prasowa przed meczem z Włochami. Chwilę później odbędzie się trening, który dla mediów będzie otwarty przez pierwszy kwadrans.

Więcej o:
Copyright © Agora SA