Sam awans na mistrzostwa Europy do lat 21 to już duży sukces naszej reprezentacji. W grupie trafiliśmy na Włochów, Hiszpanów i Belgów. Z tymi ostatnimi zagraliśmy pierwszy mecz podczas mistrzostw rozgrywanych we Włoszech i w San Marino.
Spotkanie rozpoczęło się dla nas źle. Belgowie od początku byli przy piłce, my zaś daliśmy się im zepchnąć do obrony. To się zemściło w 15. minucie, gdy bramkę zdobył Aaron Iseka Leya. W tamtej sytuacji źle zachowała się nasza obrona, zwłaszcza Mateusz Wieteska.
Rywale konstruowali kolejne okazje i mogli wyjść na prowadzenie 2:0. Niespodziewanie to jednak Polacy wyrównali w 26. minucie. Szymon Żurkowski zdecydował się na strzał zza pola karnego. Uderzenie było nie aż tak groźne, a mimo to bramkarz belgijski nie złapał piłki. 1:1! Po tym trafieniu biało-czerwoni poczuli się dużo pewniej na boisku. Zaczęli konstruować składne akcje, a w 44. minucie powinni wyjść na prowadzenie. Kamil Pestka podał do Dawida Kownackiego, a ten przegrał pojedynek z Nordinem Jackersem, golkiperem przeciwników. Na przerwę schodziliśmy remisując 1:1.
Znakomita druga połowa Polaków
Druga odsłona meczu zaczęła się dla nas znakomicie. Po rzucie rożnym w 52. minucie Polacy wyszli na prowadzenie! 2:1! Gola strzelił Krystian Bielik, który wyskoczył najwyżej w polu karnym Belgów. Po zdobyciu bramki drużyna Czesława Michniewicza cofnęła się. Umiejętnie się broniła i wyprowadzała groźne kontry. Jedna z nich została wykorzystana! Szymon Żurkowski wyłożył piłkę Sebastianowi Szymańskiemu, a ten w 79. minucie wyprowadził Polaków na prowadzenie 3:1!
Belgowie nie zamierzali nam odpuszczać i dalej atakowali. W 84. minucie Bielik fatalnie wycofał piłkę, którą przechwycił napastnik Belgii. Jego strzał wybił Wieteska, ale po rzucie rożnym rywale zdobyli drugą bramkę. Autorem trafienia był Dion Cools. Do końca meczu rywale próbowali wyrównać, ale zabrakło im czasu. W pierwszym meczu Euro u-21 wygraliśmy z Belgią 3:2! W środę gramy drugie spotkanie z Hiszpanią (godzina 21:00).
