Krzysztof Piątek zdradził, dlaczego nie wykonał charakterystycznej cieszynki po golu strzelonym w meczu z Izraelem

Krzysztof Piątek po zdobyciu bramki w meczu z Izraelem (4:0) nie wykonał swojej charakterystycznej cieszynki. W rozmowie z "Łączy Nas Piłka" napastnik wytłumaczył powody swojej decyzji. - Mamy szacunek do każdego przeciwnika - przyznał 23-latek.

Była 35. minuta meczu reprezentacji Polski z Izraelem (4:0).Robert Lewandowski popisał się znakomitym podaniem prostopadłym, po którym piłkę przejął Tomasz Kędziora. Obrońca błyskawicznie wystawił ją Krzysztofowi Piątkowi, a ten potężnym strzałem pokonał Ariela Harusha. Wbrew oczekiwaniom kibiców, napastnik Milanu nie uniósł dłoni i nie wykonał gestu strzelających pistoletów, do jakiego przyzwyczaił w tym sezonie. W rozmowie z kanałem "Łączy Nas Piłka" wytłumaczył powody swojego zachowania.

Zobacz wideo

Wideo pochodzi z serwisu VOD

- Mamy szacunek do każdego przeciwnika, wiadomo jaka w Izraelu jest polityka i zachowałem się z szacunkiem do rywala - powiedział najlepszy strzelec reprezentacji Polski w kwalifikacjach Euro 2020. - Tym razem tego nie zrobiłem, ale w następnych meczach już na pewno do tego wrócę - dodał.

Piątek bardzo dobrze wszedł do reprezentacji Polski. W sześciu rozegranych spotkaniach strzelił dla niej cztery gole. Podczas ostatniego zgrupowania trafiał nie tylko w meczu z Izraelem, ale także w starciu z Macedonią Północną, w którym jego gol przesądził o zwycięstwie biało-czerwonych. Podobnie jak w meczu z Austrią w 1. kolejce eliminacji.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.