W reprezentacji Polski drwią z wicemistrzostwa Legii Warszawa. "Biorę to na klatę"

- Trochę nasłuchałem się docinek o Legii, że uciekło nam mistrzostwo. No cóż. tak bywa. Biorę to nasze drugie miejsce na klatę - mówił Sebastian Szymański po piątkowym treningu reprezentacji Polski, która w Warszawie przygotowuje się do spotkań z Macedonią Północną i Izraelem w eliminacjach Euro 2020.

- Jestem najmłodszy, więc to normalne, że zbieram piłki. I pewnie jeszcze będę zbierał przez ładnych kilka lat. Żadne zaskoczenie - uśmiechał się Sebastian Szymański, który z piątkowego treningu kadry schodził jako jeden z ostatnich. Zaskoczeniem jest jednak już jego sama obecność, bo 20-latek w ostatnich miesiącach grywał w reprezentacji, ale do lat 21. Czyli otrzymywał powołania od Czesława Michniewicza, a nie od Jerzego Brzęczka. - Ale bywałem już wcześniej na zgrupowaniach seniorskiej kadry, więc wiem, jak to wszystko funkcjonuje - przypomniał Szymański.

Zobacz wideo

Legionista wciąż czeka na debiut w dorosłej reprezentacji, ale zetknął się już z nią rok temu, kiedy Adam Nawałka zabierał go na zgrupowania do Juraty i Arłamowa. - Czy coś się zmieniło w porównaniu do zeszłego roku? Na pewno przyjechałem na kadrę bardziej pewny siebie. Teraz ważne, by to przełożyć na treningi - podkreślił Szymański. - Czy coś jeszcze? Może to, że teraz trochę nasłuchałem się docinek o Legii, że uciekło nam mistrzostwo. No cóż… tak bywa. Biorę to nasze drugie miejsce na klatę.

Co z transferem Szymańskiego?

Szymański jest jednym z trzech piłkarzy z ekstraklasy (obok Artura Jędrzejczyka z Legii i Roberta Gumnego z Lecha) powołanych na czerwcowe mecze eliminacji Euro 2020. Na Łazienkowskiej liczą, że powołanie sprawi, iż cena za młodego pomocnika wzrośnie. Bo o tym, że Szymański odejdzie z Legii, mówi się co najmniej od pół roku. - Transfer? Nie zaprzątam sobie tym głowy. Skupiam się na reprezentacji, potem jadę na mistrzostwa Europy do lat 21. I to wszystko, co w najbliższych tygodniach mnie interesuje - podkreślił Szymański.

Reprezentacja Polski, po dwóch kolejkach eliminacji Euro 2020, z sześcioma punktami prowadzi w grupie G. O dwa mniej mają jej najbliżsi rywale: Macedonia, z którą kadra Brzęczka zagra 7 czerwca w Skopje i Izrael, z którym zmierzy się 10 czerwca w Warszawie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA