Sebastian Walukiewicz to jeden z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy reprezentacji Jacka Magiery. Już teraz wiadomo, że piłkarz od przyszłego sezonu będzie grać w Serie A, bo Cagliari zapłaciło za niego aż cztery miliony euro. Niestety, początek mundialu u-20 jest dla niego katastrofalny.
Walukiewicz w 24. minucie zaliczył koszmarne podanie do Sobocińskiego, a piłkę przed polem karnym przejął Angulo. Kolumbijczyk bez problemu pokonał Majeckiego. Warto jednak zaznaczyć, że kilka minut wcześniej Walukiewicz zaliczył bardzo mocne uderzenie w głowę przy walce o górną piłkę. Mimo że wydawało się, że piłkarz jest w stanie grać, to w drugiej połowie w pewnym momencie położył się na trawie i złapał za głowę. Zawodnikiem od razu zajęły się służby medyczne, a Polak opuścił boisko na noszach
Wiele wskazuje na to, że obrońca mógł doznać wstrząśnienia mózgu, chociaż dokładne informacje zostaną podane po badaniach.