Wisła Płock może zarobić na Recy, ale nie dzięki reprezentacji. Borek zdradził szczegóły i skomentował słowa Szczęsnego

- Jeżeli Maciej Szczęsny wypowiedział takie słowa, to ja oczekuję, że przedstawi jakieś dokumenty świadczące o tym, że jest to prawda - w programie "Misja Futbol" powiedział Mateusz Borek. Dziennikarz "Polsatu Sport" skomentował w ten sposób informację dotyczącą rzekomych bonusów dla Wisły Płock za grę Arkadiusz Recy w reprezentacji Polski.
Zobacz wideo

- Dzisiaj na Twitterze pojawił się wpis, według którego Wisła Płock, jeśli Arkadiusz Reca rozegra 5 spotkań w reprezentacji Polski, dostanie specjalną gratyfikację w wysokości ok. 500 tysięcy euro - powiedział Maciej Szczęsny na antenie TVP Sport podczas transmisji meczu reprezentacji Polski z Łotwą. - Jeżeli to nie jest prawda, to ja oczekuję żeby w ramach pomocy Jerzemu Brzęczkowi i Arkadiuszowi Recy Wisła Płock złożyła dementi w tej sprawie - dodał.

Na odpowiedź Wisły długo nie trzeba było czekać. "W odniesieniu do medialnego zamieszania wokół meczu Polska - Łotwa, Zarząd Wisły Płock informuje, że nie jest upoważniony do ujawniania szczegółów umów transferowych swoich zawodników. Stwierdzamy natomiast stanowczo, że Klub nie otrzymał i nie otrzyma od Atalanty Bergamo środków finansowych z tytułu występów Arkadiusza Recy w reprezentacji Polski. Obecne władze Wisły Płock nigdy w żaden sposób nie podejmowały działań wymuszających grę swoich obecnych lub byłych zawodników w jakichkolwiek reprezentacjach i nie wyobrażają sobie, aby mogło się to stać w przyszłości" - mogliśmy przeczytać w oficjalnym komunikacie.

Mateusz Borek: To jest wyrządzenie krzywdy

Do słów Szczęsnego i zamieszania dotyczącego gry Recy, w programie "Misja Futbol" portalu onet.pl odniósł się dziennikarz "Polsatu Sport", Mateusz Borek. - Według moich informacji nie ma żadnego zapisu odnośnie meczów reprezentacji. To jest poważna sprawa i trzeba to poprzeć konkretnym dokumentem, a nie sugerować się wpisem jakiegoś internauty. To jest wyrządzenie pewnej krzywdy, po pierwsze Brzęczkowi, po drugie Recy - przyznał.

I dodał: Rozmawiałem z kilkoma ludźmi ze środkowiska Wisły Płock i co się okazuje? Jest bonus w kontrakcie Recy, ale nie dotyczy on reprezentacji. Zauważmy, że Reca rozegrał swój 4. mecz w kadrze, więc idąc tropem słów Macieja Szczęsnego, w czerwcu te pieniądze powinny być już wypłacone.

Wisła Płock może zarobić 1,6 mln euro, ale nie dzięki reprezentacji

Borek, już na swoim profilu na Twittere, dodał także, że Wisła Płock rzeczywiście jeszcze bonusowe pieniądze od Atalanty może dostać. I to niemałe, bo w najlepszym przypadku nawet 1,6 mln euro. Żaden z bonusów zapisanych w kontrakcie nie dotyczy jednak występów zawodnika w reprezentacji. - W kontrakcie nie ma mowy o żadnych pieniądzach z tytułu występów w kadrze. To byłaby patologia - podkreślił Borek.

Reca i Brzęczek skomentowali zamieszanie

Zamieszanie związane z bonusami dla Wisły Płock, a także ze słowami wypowiedzianymi przez Szczęsnego, po meczu z Łotwą skomentował też sam Reca, a także selekcjoner Jerzy Brzęczek. - Nic mi o tym nie wiadomo - przyznał zawodnik. - To opinia pana Szczęsnego. Ja nie znam klauzul ani kontraktów zawodników. Jako selekcjoner powołując piłkarzy, w ogóle na to nie patrzę - dodał trener.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.