Robert Lewandowski wypowiedział się na temat wpływu udziału w reklamach na jego formę

- To nie jest tak, że reklamy kręcę między treningami. Robię to, gdy mam dni wolne - przyznał Robert Lewandowski w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
Zobacz wideo

- Nie zajmuje mi to aż tak dużo czasu, bym czuł się tym zmęczony lub by wpływało to na moją grę. Nie myślę, ile dni w roku na to poświęcam - tak samo jak nie podliczam, ile czasu przeznaczam na spacery - przyznał Lewandowski.

Lewandowski w tej chwili jest twarzą kampanii reklamowych kilku wielkich marek. Coraz częściej można go zobaczyć na bilboardach, czy w telewizyjnych spotach. Pod względem medialnym z pewnością jest zdecydowanym numerem "1" wśród polskich piłkarzy.

Potwierdzają to ceny za udział kapitana reprezentacji Polski w kampaniach reklamowych, które wahają się od miliona złotych do miliona euro. Napastnik Bayernu Monachium reklamuje m.in. telefony Huawei, szampony Head&Shoulders i napoje Oshee. Wcześniej można było go zobaczyć m.in. w reklamach Coca-coli czy sieci T-Mobile.

Dodatkowo, w przypadku piłkarzy takich, jak Lewandowski, bardzo często oferowane są umowy barterowe, zazwyczaj wykorzystywane w segmencie nieruchomości. Lewandowski i Jakub Błaszczykowski jeszcze przed mistrzostwami świata w Rosji stali się właścicielami luksusowych apartamentów w samym centrum Warszawy, zaraz obok Pałacu Kultury i Nauki.

Dzięki wspomnianym umowom barterowym piłkarze w zamian za reklamę apartamentów danego dewelopera otrzymali duże rabaty na zakup apartamentów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.