Reprezentacja Polski od poniedziałku przebywa na zgrupowaniu w Sopocie. - W poprzednich meczach eksperymentowaliśmy. Ale na dziś eksperymenty się kończą, wracamy do ustawienia z typowymi skrzydłowymi, czyli do tego, co w tej kadrze funkcjonowało najlepiej - mówił na przedmeczowej konferencji trener Jerzy Brzęczek.
Skorupski - Kędziora, Kamiński, Bednarek, Bereszyński - Krychowiak, Klich - Frankowski, Zieliński, Grosicki - Lewandowski.
Zagramy na poważnie
Selekcjoner naszej kadry dodał również: Wyniki są dla nas bardzo ważne. Zarówno spotkanie z Portugalią i pozostanie w pierwszym koszyku, jak i czwartkowy sparing z Czechami. Oba mecze traktujemy bardzo poważnie.
Brzęczek wciąż czeka na swoje pierwsze zwycięstwo. Prowadzona przez niego drużyna narodowa zanotowała dotychczas dwa remisy (z Irlandią we Wrocławiu i z Włochami w Bolonii) oraz dwie porażki (z Portugalią i Włochami - oba mecze rozgrywane na Stadionie Śląskim w Chorzowie).
Czesi też w kryzysie
Nasz czwartkowy rywal również nie może zaliczyć ostatnich miesięcy do udanych. Reprezentacja Czech nie awansowała na mistrzostwa świata w Rosji (polska kadra opadła w fazie grupowej turnieju). W Lidze Narodów przegrała dwukrotnie z Ukrainą (1:2 u siebie i 0:1 na wyjeździe) oraz pokonała w tych rozgrywkach Słowację na wyjeździe 2:1. Po drodze Czesi doznali też klęski w meczu towarzyskim z Rosją, z którą przegrali w Rostowie aż 1:5.
Dla Czechów mecz z Polską to przede wszystkim okazja do przetestowania drużyny przed poniedziałkowym starciem ze Słowacją w ramach Ligi Narodów. Obaj nasi południowi sąsiedzi zmierzą się w poniedziałek w spotkaniu o utrzymanie w drugiej dywizji Ligi Narodów. - Przygotowujemy się do Słowacji i eliminacji mistrzostw Europy, ale pojedynek z Polakami to mecz międzynarodowy i traktujemy go jak najbardziej poważnie. Mam już w głowie skład, wiem kto zagra. W bramce wystąpi Jiri Pavlenka. Chcę, abyśmy ten mecz wykorzystali do przygotowania się do meczu w Pradze – mówił na środowej konferencji prasowej selekcjoner Jaroslav Silhavy.
Bilans dla nas niekorzystny
57-letni szkoleniowiec prowadzi reprezentację Czech od połowy października. Pod jego wodzą drużyna rozegrała dotychczas dwa mecze: wygrała ze Słowacją na wyjeździe i przegrała z Ukrainą na wyjeździe. Wcześniej czeską kadrę prowadził trener Karel Jarolim, który stracił pracę po wspomnianej porażce z Rosją.
Z Czechami graliśmy do tej pory 26 razy. Bilans jest dla nas niekorzystny: osiem zwycięstw Polaków, 5 remisów i 13 triumfów przeciwnika. Ostatni raz z naszym południowym sąsiadem rywalizowaliśmy w listopadzie 2015 roku. We Wrocławiu wygraliśmy wówczas z reprezentacją Czech 3:1, a gole dla biało-czerwonych strzelali Arkadiusz Milik, Tomasz Jodłowiec i Kamil Grosicki. Ciekawostką jest fakt, że Robert Lewandowski jeszcze nigdy nie zdobył bramki w spotkaniu z naszym czwartkowym przeciwnikiem. Może przełamie się tym razem?
***
Polska - Czechy. Jerzy Brzęczek zwraca reprezentacji Polski skrzydłowych
Polska - Czechy. Jerzy Brzęczek zwraca reprezentacji Polski skrzydłowych
Po nieudanych meczach z Portugalią i Włochami trener Jerzy Brzęczek doszedł do wniosku, że nie czas i miejsce na testy. Selekcjoner planuje więc zwrócić kadrze skrzydłowych. Kłopot polega na tym, że ci w większości nie prezentują poziomu gwarantującego drużynie jakość.
Bilety na mecz Polska - Czechy. Kompletu nie będzie
Na mecz Polska - Czechy sprzedano 33 tysiące biletów. To wynik dużo lepszy niż ten z ostatniego towarzyskiego spotkania z Irlandią. Fani skorzystali z mocno obniżonych cen wejściówek. Kompletu w Gdańsku jednak i tak nie będzie.
Polska - Czechy. Mateusz Klich: Tak dobry jeszcze nie byłem. Marcelo Bielsa wyciska ze mnie maksa [ROZMOWA]
- Gdybym powiedział, że mam spore rezerwy, zabrzmiałoby, jak bym mógł zagrać jeszcze w Manchesterze City. Jestem z siebie zadowolony, trener Marcelo Bielsa otworzył mi oczy na parę rzeczy, póki co wyciska ze mnie maksa - mówi Mateusz Klich, pomocnik Leeds United, który wywalczył sobie miejsce w pierwszym składzie reprezentacji Polski.