W niedzielę z Włochami kadra zagra o pierwsze zwycięstwo pod wodzą Jerzego Brzęczka i utrzymanie w Lidze Narodów. - Czy dalej będę eksperymentował ze składem? Jesteśmy w momencie budowania, testowania, sprawdzania. Ale mamy świadomość, jaka jest presja. Dlatego bez względu na to, jakim składem zagramy i w jakim ustawieniu wyjdziemy, podstawowym celem będzie zwycięstwo. Zawsze jest - zaczął konferencję selekcjoner.
I mówił dalej: - Ale taktyka to jedno, a to, jak zawodnicy ten pomysł zrealizują - drugie. Szukamy rozwiązań. A do niektórych zmusza nas sytuacja, bo wiadomo, że w niedzielę z powodu kartek nie wystąpi Mateusz Klich. Drobne urazy mają też Grzegorz Krychowiak i Artur Jędrzejczyk - zdradził selekcjoner.
Jeśli Polska w niedzielę wygra z Włochami, utrzyma się w Dywizji A. Jeśli przegra, spadnie do Dywizji B. Jeśli będzie remis, o pozostaniu w elicie Ligi Narodów zadecydują listopadowe wyniki meczów z Portugalią. Początek spotkania z Włochami o 20.45.
Cristiano Ronaldo zapłacił milion dolarów za najlepszych specjalistów. Dokumenty wykradł haker
Kamil Glik chciałby wrócić do Torino. "Oglądam wszystkie mecze"