Jeszcze w piątek popularne włoskie radio "Kiss, Kiss" informowało, że Genoa oczekuje 50 milionów euro za transfer Krzysztofa Piątka, a oferta z Napoli opiewająca na 25 milionów została odrzucona przez włoską Genoę.
Sobotnia La Gazzetta dello Sport pisze jednak, że Genoa zaakceptuje 60 milionów euro za polskiego napastnika.
Największa sportowa gazeta pisze, że w transferze mieliby pomóc Piotr Zieliński i Arkadiusz Milik, którzy teraz przebywają na zgrupowaniu reprezentacji z Krzysztofem Piątkiem i mogliby namawiać napastnika na przejście do Neapolu.
Napoli wycenia jednak młodego Polaka na zaledwie 25 milionów euro i nie wydaje się, by byli w stanie zapłacić aż tak astronomiczną kwotę za zawodnika, który w tym sezonie strzelił już 14 bramek w zaledwie 10 meczach, a jedynym spotkaniem, w którym Piątek nie trafił, był towarzyski mecz Polski z Irlandią (1:1). Klub jednak cały czas obserwuję sytuację.
Według "LGdS" Napoli chce przeprowadzić całą transakcję już w styczniu, ale Piątek do końca sezonu miałby zostać w Genui. Do drużyny Carlo Ancelottiego trafiłby w letnim oknie transferowym.
Dania U-21 - Polska U-21. Żal niewykorzystanych sytuacji, ale szanse na awans jeszcze są