Reprezentacja Polski. Jerzy Brzęczek: "Dwóch lewych obrońców narzeka na urazy". Jędrzejczyk dostanie szanse?

W Katowicach wystartowało zgrupowanie reprezentacji Polski przed meczami w Lidze Narodów (11.10 z Portugalią i 14.10 z Włochami). Okazuje się, że kadra ma problem na lewej stronie obrony. Rafał Pietrzak narzeka na stłuczenie, a Arkadiusz Reca ma stan zapalny. Oznacza to, że jedynym zdrowym piłkarzem mogącym grać na lewej obronie jest Artur Jędrzejczyk, który wraca do reprezentacji Polski.

Jerzy Brzęczek powiedział na konferencji prasowej, że z problemami zdrowotnymi zmagają się Rafał Pietrzak i Arkadiusz Reca, czyli dwóch zawodników, którzy w czasie wrześniowych meczach reprezentacji grali na lewej obronie w zastępstwie kontuzjowanego Macieja Rybusa. - Zawodnicy zaczynają się zjeżdżać. Stłuczenia zgłaszał Rafał Pietrzak. Stan zapalny ma także Arkadiusz Reca. Wszyscy pozostali powinni być gotowi do zajęć, które czekają nas w najbliższych dniach, czyli w środę i w czwartek – powiedział Jerzy Brzęczek na konferencji prasowej.

>> Jerzy Dudek: Gdyby Brzęczek nie był selekcjonerem, Błaszczykowski nie dostałby powołania

Oznacza to, że o ile obaj zawodnicy nie dojdą do pełni sił na czwartkowy mecz z Portugalia, to wówczas na boisku możemy oglądać Artura Jędrzejczyka, który wrócił do kadry. - W przypadku Jędrzejczyka bierzemy wszystkie opcje. Nie tylko w reprezentacji grał na każdej pozycji w obronie. Oznacza to, że  może on być zastępstwem również na lewej obronie – dodał trener.

>> Cezary Kucharski: Nie rozumiem, dlaczego Błaszczykowski jest w kadrze

Trener stwierdził również, że bierze pod uwagę grę dwoma napastnikami, a szansę może otrzymać bijący rekordy w Serie A Krzysztof Piątek - Krzysztof Piątek jest w niesamowitej formie. Chciałbym, żeby dalej ją utrzymywał. Na pewno pojawiła się w mojej głowie myśl, że zagramy w czwartek dwoma napastnikami – dodał.

- Część zawodników grała w niedzielę spotkania, dlatego  poniedziałkowy trenning to właściwie rozruch. Najważniejszy trening czeka nas we wtorek, wtedy będziemy myśleć przede wszystkich o taktyce. Nie będziemy mieli dużo czasu, ale postaramy się najlepiej przygotować do tych dwóch meczów  - dodał selekcjoner reprezentacji Polski.

>> Lewandowski krytykowany. Piątek, Wilczek i Zwoliński znowu strzelają [PODSUMOWANIE]

Grosicki chce być ważnym ogniwem

Przed wrześniowymi meczami reprezentacji Polski wiele mówiło się o braku powołania dla Kamila Grosickiego. Piłkarz jednak wiedział, że wtedy nie był w odpowiedniej dyspozycji, a teraz znów chce stanowić o jej sile.  

- Bardzo się ucieszyłem z powołania. Trener dużo razy ze mną rozmawiał miesiąc temu, gdy nie dostałem powołania. Zdawałem sobie sprawę, że nie dałbym reprezentacji tyle, ile mógłbym dać teraz. Wiedziałem, że jak zacznę grać, to trener mnie powoła. Wiecie, że kadra jest dla mnie czymś szczególnym. Cieszę się, że tutaj jestem. Jest dużo nowych zawodników, panują nowe zasady, więc nie mogę się doczekać pierwszego treningu.

>> Bayern Monachium świętował Oktoberfest

- Przyjechałem po to, by wywalczyć sobie miejsce. Chcę być ważnym zawodnikiem kadry Jerzego Brzęczka. – dodał Kamil Grosicki.  

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.