Reprezentacja. Rybus wciąż nie trenuje. Przez kontuzję może stracić kolejne zgrupowanie kadry

Maciej Rybus nie wystąpił w ostatnich meczach reprezentacji Polski przez uraz pachwiny. Do zdrowia miał wrócić po 10 dniach, ale okazuje się, że 29-latek wciąż nie trenuje. Pod znakiem zapytania staje więc powołanie obrońcy Lokomotiwu Moskwa na kolejne zgrupowanie kadry.

Tuż przed ostatnim zgrupowaniem reprezentacji Polski okazało się, że przyjazd do Warszawy Macieja Rybusa stoi pod znakiem zapytania. Obrońca Lokomotiwu Moskwa w poprzedzającym kadrę ligowym spotkaniu z Krasnodarem doznał urazu. Na początku drugiej połowy przegranego 1:2 meczu Polak poślizgnął się i pechowo naderwał pachwinę. Udało mu się co prawda wytrzymać na boisku do końca, ale zaraz po ostatnim gwizdku lekarz mistrzów Rosji musiał zaaplikować mu silny zastrzyk przeciwbólowy. Mimo to Rybus długo jeszcze miał kłopoty z samodzielnym poruszaniem się. W końcu jednak 29-latek pojawił się w Polsce.

Wraz z lekarzem kadry Jackiem Jaroszewskim piłkarz udał się na rezonans magnetyczny w jednym ze stołecznych szpitali, który miał odpowiedzieć na pytanie czy będzie mógł zagrać przeciwko Włochom i Irlandii. Po konsultacji z selekcjonerem Jerzym Brzęczkiem sztab podjął decyzję, że Rybus dzień później opuści zgrupowanie i wróci do Rosji, gdzie czekała go rehabilitacja. Wstępnie założono, że do treningu zawodnik wróci po około 10 dniach.

Rybus: Na razie tylko rower, basen i ćwiczenia

Jak ustalił Sport.pl poprawa nie jest tak postępująca, jak przewidywano. Mimo, że okres który miał wystarczyć do rekonwalescencji minął to Rybus wciąż nie trenuje z drużyną. Choć przechodzi w Moskwie kolejne zabiegi, jego stan poprawia się wolno. W tej chwili najbardziej prawdopodobny jest scenariusz, że Rybusa nie zobaczymy na boisku co najmniej do końca miesiąca. Powrotu nie ułatwia fakt, że kadrowicz wciąż zmaga się z silnym bólem, który musi być uśmierzany zastrzykami. – Na boisko na razie nie wybiegam. Jeżdżę tylko na rowerku, pływam, mam indywidualne ćwiczenia wzmacniające – powiedział nam Rybus.

Kolejna szansa Recy?

Jeżeli w drugiej części miesiąca nie nastąpi nagła poprawa to występ Rybusa w najbliższych meczach reprezentacji z Portugalią i Włochami w Chorzowie będzie mało prawdopodobny. Wszystko przez czas. A właściwie jego brak. 29 września Lokomotiw zagra u siebie z byłym klubem Rybusa Achmatem Grozny. Kolejny mecz w lidze Loko rozegra już po ogłoszeniu powołań – 7 października z CSKA Moskwa. Cztery dni wcześniej mistrzowie Rosji zmierzą się w Lidze Mistrzów z Schalke. W tej chwili wydaje się mało realne, aby reprezentant zagrał przeciwko Achmatowi i Schalke. A to może być jednoznaczne z brakiem powołania do kadry.

W tej chwili selekcjoner Jerzy Brzęczek ma do dyspozycji dwóch lewych defensorów: Arkadiusza Recę z Atalanty Bergamo i Rafała Pietrzaka z Wisły Kraków. Absencja Rybusa może być kolejną dużą szansą dla Recy, który w Bolonii i we Wrocławiu zebrał dobre opinie.

Kolejne zgrupowanie reprezentacji odbędzie się w październiku. Kadra zagra wtedy z Portugalią i Włochami. Pierwszy raz kadrowicze spotkają się 7 października w Krakowie.
***

Legia Warszawa. Marco Simone był przymierzany na trenera. "Za mało doświadczony"

FIFA planuje rewolucję na rynku transferowym

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.