Roberto Mancini przed meczem Włochy - Polska: Macie silniejszą drużynę. Gwiazdy? Milik, Zieliński i Lewandowski

Macie jedną z najlepszych drużyn w Europie, macie bardzo utalentowanych piłkarzy. Na przykład Arkadiusza Milika, Piotra Zielińskiego, Roberta Lewandowskiego - powiedział na konferencji prasowej przed meczem z Polską trener reprezentacji Włoch Roberto Mancini.

Niewielka salka na leciwym stadionie w Bolonii pękała w szwach. Na konferencji prasowej przed meczem z Polską w ramach Ligi Narodów sześćdziesięciu włoskich dziennikarzy przez ponad pół godziny skrupulatnie przepytywało trenera Squadra Azzurra Roberto Manciniego i kapitana Italii Giorgio Chielliniego. Niezbyt wiele z tego zainteresowania skierowane było w stronę reprezentacji Polski. Włosi dyskutowali nad przyszłością drużyny, która nie pojechała na mistrzostwa świata do Rosji, zastanawiali się nad zasadnością przekazania kapitańskiej opaski Chielliniemu, sięgali do historii Manciniego. Ze strony miejscowych dziennikarzy nie padło nawet jedno pytanie bezpośrednio dotyczące drużyny selekcjonera Jerzego Brzęczka.

Włochy - Polska. Włoski dziennikarz: Najbardziej obawiamy się Piątka

Mancini: Macie jedną z najlepszych drużyn w Europie

Sam Mancini o Polakach mówił jednak z dużym szacunkiem. Zapytany przez Sport.pl o analizę naszej reprezentacji odpowiedział: „Analizowaliśmy mecze Polaków, ale i bez tego wiemy, że to jedna z najlepszych drużyn w Europie. Macie za sobą bardzo dobre Euro 2016 i mundial, który wam nie wyszedł. Ale Polska ma utalentowanych piłkarzy. To Piotr Zieliński, który karierę zaczął we Włoszech, Arkadiusz Milik, Robert Lewandowski. Możliwe, że ze względu na zmianę trenera zmieni się system gry, ale nie zmienia się to, że jesteście mocni”.

Grosicki bez powołania, Błaszczykowski i Kurzawa bez gry, Makuszewski bez zdrowia. Drużyna Brzęczka ma połamane skrzydła

Test generalny przed eliminacjami

53-latek kilkukrotnie zapewniał, że jego piłkarze mecze z Polakami z ramach Ligi Narodów potraktują niezwykle poważnie. – To bardzo fajne testy przed eliminacjami mistrzostw Europy. Dzięki Lidze Narodów możemy sprawdzić się z silnymi rywalami. Naszym celem jest zajęcie pierwszego miejsca w grupie. Lepiej grać o trzy punkty, ale na papierze nasi rywale są od nas lepsi, więc będą to bardzo trudne sprawdziany – mówił Roberto Mancini.

W podobnym tonie wypowiadał się Chiellini, który przeciwko Polsce zagra w barwach Włoch po raz 97. – Nie chcę ustalać sobie żadnych limitów i ograniczeń, nie chcę ustalać żadnych terminów. Jeżeli uda się zagrać sto razy to fajnie, ale jeżeli nie to nic się nie stanie. Na razie najważniejsze jest spotkanie z Polską, które chcemy wygrać – twierdził obrońca Juventusu.

Kądzior: Wyjazd do Chorwacji to lepszy krok niż transfer do Lecha. Teraz czas, abym na dobre odpalił w kadrze

Kapitan Chiellini idzie po setkę

To właśnie legenda Juve w piątek będzie nosiła na ramieniu opaskę kapitańską. 34-latek tak mówił o tym zaszczycie dziennikarzom: – Jestem tylko jednym z wielu kapitanów. Innymi są nieobecni Daniele De Rossi czy Gianluigi Buffon, który być może do nas wróci. Z mojej strony mogę tylko obiecać, że pomogę młodym chłopakom na boisku i poza nim. Mam już doświadczenie, które na pewno przyda się w odzyskaniu przez nich pewności – deklarował.

Włochy - Polska. Jerzy Brzęczek: Jeśli nic się nie wydarzy na treningu, to ustawienie i skład już mamy

Mancini zna już skład

Mancini przyznał, że ustalił już skład na mecz z Polską. – Tak, wiem kto zagra, wy dowiecie się tego jutro. Ale moje decyzje już przekazałem piłkarzom – powiedział i dodał: „Musimy dać z siebie wszystko. Aby wygrywać nie możemy popełniać błędów”. Włoscy dziennikarze przewidują, że w piątek w Bolonii zobaczymy zespół w składzie: Donnarumma – Zappacosta, Bonucci, Chiellini, Criscito – Bernardeschi, Jorginho, Pellegrini – Balotelli, Chiesa, Insigne.

Na koniec konferencji selekcjoner włoskiej reprezentacji zapytany o porównanie jego sytuacji do sytuacji Jerzego Brzęczka odparł z uśmiechem: „Moja jest chyba trudniejsza, bo wy po mundialu macie silną bazę, a my nie. Ale i tak cieszę się, że jestem trenerem włoskiej kadry”.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.