Polska - Chile. Robert Lewandowski i Piotr Zieliński z golami, ale Polacy zremisowali

Reprezentacja Polski prowadziła 2:0 z Chile, ale tylko zremisowała 2:2 w przedostatnim sparingu przed MŚ 2018. Gole dla Polski strzelili Robert Lewandowski i Piotr Zieliński.

Początek spotkania nie był zbyt dobry w wykonaniu Polaków. Już na początku spotkania błędy popełnili Michał Pazdan i Grzegorz Krychowiak, przez co interweniować musiał Wojciech Szczęsny.

To goście prowadzili grę, a Polacy głęboko się cofnęli. Nicolas Castillo próbował zaskoczyć Szczęsnego przewrotką, a po paru chwilach Chilijczycy strzelili gola za sprawą Juniora Fernandesa, ale jak się okazało, był na spalonym przy dośrodkowaniu z rzutu wolnego.

Wtedy Polacy zaczęli atakować. Blisko gola po dośrodkowaniu z rożnego był Krychowiak, ale uderzył tuż obok bramki. W 28. minucie w dobrej sytuacji fatalnie uderzył Kamil Grosicki po świetnym dośrodkowaniu Jakuba Błaszczykowskiego.

Ataki przyniosły jednak upragniony efekt w 30. minucie. Robert Lewandowski fenomenalnie uderzył z lewej nogi z ok. 20 metrów nie dając żadnych szans bramkarzowi Chile. Po czterech minutach było już 2:0. Kamil Grosicki popędził lewym skrzydłem i podał piłkę na środek pola karnego, skąd do bramki wpakował ją Piotr Zieliński.

Niestety, po kilku minutach Chile strzeliło kontaktowego gola. Nikt nie upilnował w polu karnym Diego Valdesa, który pokonał Szczęsnego. Źle w tej sytuacji zachowało się kilku zawodników, Łukasz Piszczek nie zablokował dośrodkowania, a Karol Linetty i Jan Bednarek nie upilnowali Valdesa.

Adam Nawałka przeprowadził trzy zmiany na początku drugiej połowy. Na boisko weszli Łukasz Fabiański (za Szczęsnego), Thiago Cionek (za Piszczka) i Arkadiusz Milik (za Karola Linettego). Polacy przeszli na trójkę środkowych obrońców. Chile cały czas atakowało i w końcu dopięło swego. Miiko Albornoz strzelił pięknego gola sprzed pola karnego, Fabiański był bez szans na skuteczną interwencję.

Co gorsza, po zdobyciu wyrównującej bramki Chile nadal atakowało. Polacy nie stworzyli sobie w pierwszym kwadransie drugiej połowy żadnej groźnej okazji. Ekipa Nawałki nieco ożywiła się po 70. minucie. Łukasz Teodorczyk (zmienił Lewandowskiego) świetnie odegrał piłkę do Milika, ale ten zmarnował dobrą okazję. Potem na boisku działo się już niewiele.

Ostatni mecz przed MŚ 2018 Polska rozegra we wtorek z Litwą o 18.00 w Warszawie. Na mundialu Polacy zagrają z Senegalem (19 czerwca), Kolumbią (24 czerwca) i Japonią (28 czerwca).

Copyright © Agora SA