W 10. kolejce Bundesligi w meczu z RB Lipsk Robert Lewandowski doznał kontuzji mięśnia dwugłowego. Wstępnie mówi się o trzytygodniowej przerwie Polaka. Na razie trener Bayernu Jupp Heynckes zadecydował, że Polak nie zagra w najbliższym meczu Ligi Mistrzów z Celtikiem Glasgow. Nie wiadomo, co z towarzyskimi meczami reprezentacji Polski z Urugwajem i Meksykiem. Brak Lewandowskiego zbytnio nie martwi prezesa PZPN Zbigniewa Bońka.
- Mnie troszeczkę niepokoi, że Robert Lewandowski gra wszystkie mecze od początku do końca we wszystkich rozgrywkach. Widziałem go na Euro 2016. Gdyby Robert był wówczas w formie, jaką prezentuje zazwyczaj w Bundeslidze, strzeliłby pięć, sześć bramek. Ciężko być w znakomitej formie po 65 meczach. Jeżeli to jest niegroźna kontuzja, to niech sobie miesiąc odpocznie - powiedział Boniek w „Cafe Futbol”.
- Nie można grać cały czas. On nie miał nigdy żadnej poważnej kontuzji. Ma 29 lat, mięśnie mogą dawać mu o sobie znać i Robert musi mądrze zarządzać swoją karierą. Ale jest jak silny, tak mocny psychicznie i fizycznie, że momentalnie dojdzie do siebie - dodał.