Polacy przegrali pierwsze spotkanie na organizowanych przez siebie mistrzostwach Europy do lat 21. Zaprezentowali się bardzo słabo, co paradoksalnie nie jest niespodzianką dla Bielika.
- Mamy łatwe rozegranie bez przeciwnika i to tempo nie jest na najlepszym poziomie i to samo jest potem w meczu - powiedział młody piłkarz Arsenalu, który spędził cały mecz na ławce rezerwowych.
- Do następnego meczu musimy podejść bardziej zdecydowanie, z takim jajem, bo w meczu ze Słowacją zabrakło nam jaj. Musimy pokazać, że je mamy i zgarnąć trzy punkty. Wówczas wróci do nas wiara w awans - stwierdził 19-latek.
Kolejne spotkanie Polacy rozegrają w poniedziałek w Lublinie ze Szwecją (20.45), która w pierwszym meczu bezbramkowo zremisowała z Anglią.
Tomasz Hajto przeszedł samego siebie. Te teksty będziemy powtarzać przez lata! [MEMY]
Największa gwiazda kadry kompletnie zawiodła. Kibice gwizdali. Ale znamy przyczynę słabego występu