- Ma zakwasy i skurcze, bo zagrał dzisiaj więcej niż przez cały sezon. Musi odpocząć - powiedział w pomeczowej rozmowie z Polsatem Sport Szczęsny. W swoim stylu zażartował sobie z Krychowiaka, który w ostatnich miesiącach w ogóle nie grał w Paris Saint-Germain (nie łapał się nawet na ławkę rezerwowych). Wszystko to oczywiście w formie żartu, bo obaj piłkarze znakomicie się ze sobą dogadują.
Sam Szczęsny nie miał za dużo pracy. Przy straconym golu nie miał szans, a poza tym Rumuni nie stworzyli wielkiego zagrożenia pod jego bramką. - Widziałeś dzisiaj, że Ty mogłeś stać w bramce i by się skończyło też 3:1. Super się gra z chłopakami, robota bramkarza jest dużo łatwiejsza - powiedział do dziennikarza.
Kolejny mecz Polacy rozegrają 1 września na wyjeździe z Danią. Podopieczni Adama Nawałki mają 16 pkt i wyprzedzają Duńczyków oraz Czarnogórców, którzy mają po 10 pkt.