Eliminacje MŚ 2018. Polska - Rumunia. Treningi pod zasuniętym dachem, ale mecz - niekoniecznie

Paweł Wilkowicz
Mimo upału i bezchmurnego nieba Polska i Rumunia trenują w piątek pod zasuniętym dachem Stadionu Narodowego. W sobotę zapadnie decyzja, czy dach otworzyć przed meczem (początek 20:45), czy nie.

Dach został zasunięty ze względu na niekorzystne prognozy pogody na noc z piątku na sobotę i pierwszą połowę dnia. Zapowiadane są burze, a zalanie niedawno ułożonej murawy Narodowego mogłoby się skończyć takim scenariuszem, jaki już na tym stadionie przerabiali przy okazji słynnego z powodu niezasuniętego w porę dachu meczu z Anglią.

- Ale nic nie jest przesądzone, z tego co słyszałem, w sobotę około 15, jeśli będzie sygnał, że nic już ze strony pogody nie grozi, dach może zostać otwarty - mówi prezes PZPN Zbigniew Boniek.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.