Smokowski odchodzi, Borek na długim urlopie, Kołtoń będzie rozmawiał. Co dalej z dziennikarzami Polsatu?

Z powodu sporu o prowadzenie własnego kanału na You Tube z Polsatem rozstał się Tomasz Smokowski. Pytania co do przyszłości innych aktywnych w mediach społecznościowych dziennikarzy tej stacji pozostają otwarte. W najbliższym czasie z różnych przyczyn w Polsacie nie usłyszymy Mateusza Borka i Romana Kołtonia.

Mateusz Borek zniknął z anteny, bo od początku stycznia do 1 marca jest na urlopie. - Odpoczywa, zwiedza, rozmyśla – usłyszeliśmy od jednej z osób z jego otoczenia. Usłyszeliśmy też, że nieobecność dziennikarza w kraju może się przedłużyć. Ma to związek z zaproszeniem walkę Adama Kownackiego z Robertem Heleniusem, która odbędzie się 7 marca w Nowym Jorku. Na razie nie wiadomo, która polska stacja pokaże ten pojedynek. Borek będzie tam raczej prywatnie. W związku z urlopem dziennikarz na pewno nie skomentuje planowanych na połowę lutego pierwszych spotkań 1/8 finału Ligi Mistrzów nadawanych w Polsacie Sport Premium. Na razie nie wiadomo, co z meczami rewanżowymi. Te zostaną rozegrane od 10 marca, podobnie jak i starcia 1/4 finału Pucharu Polski.

Mateusz Borek: Tak powinna grać reprezentacja Polski [DOGRYWKA]

Zobacz wideo

Borek obecnie jest w Tajlandii i skupia się na planowaniu kolejnych podróży po Azji. Spraw związanych z pracą nie chce komentować. - Nie wypowiadam się na ten temat. Mam ważny kontrakt z Polsatem – przekazał.

Jednocześnie prosi, by nie wyciągać wniosków ze zmian na jego koncie na Twitterze. Z opisu profilu właśnie zniknęły "moderator Polsatu Sport" i zdjęcie z logo stacji. Pytany o to wytłumaczył, że to nie konto Polsatu, a jego prywatne i często bawi się jego układem graficznym i opisem.

Prosi, by pytania dotyczące problemów z godzeniem działalności w telewizji oraz w mediach społecznościowych kierować do Polsatu i do szefa sportu tej stacji Mariana Kmity. Ten przekierował nas do rzecznika telewizji. - Na chwilę obecną nie komentujemy tych kwestii - odpowiedział po kolejnej serii pytań Tomasz Matwiejczuk.

Konflikt interesów?

"SportoweFakty" poinformowały, że pracujący w Polsacie dziennikarze nie będą mogli łączyć bez zgody nadawcy pracy w telewizji i tworzyć własnych zewnętrznych kanałów na YouTubie. To przyczyniło się do odejścia z Polsatu Tomasza Smokowskiego, który ustala właśnie kwestie zakończenia współpracy. Swój kanał prowadzi także m.in. Roman Kołtoń, a start nowego kanału na YT wraz ze Smokowskim zapowiedział też Borek (wspólnie z Michałem Polem i Krzysztofem Stanowskim).

Według naszych informacji, w najbliższym czasie w mediach nie usłyszymy również Kołtonia. Ale w tym wypadku chodzi o sprawy zdrowotne. Dlatego Kołtoń na razie nie chce się wypowiadać na temat spraw zawodowych, poprosił o rozmowę w przyszłym tygodniu. Według nieoficjalnych informacji, wcześniej podjęte zostaną ustalenia, czy i na jakich zasadach będzie mógł godzić współpracę z Polsatem z tworzeniem swojej "Prawdy Futbolu" na YT. Tworzona przez Jerzego Mielewskiego i Marcina Lepę "Prawda Siatki" trafi natomiast pod skrzydła telewizji Polsat, która być może będzie obsługiwała kanał od strony komercyjnej. Inny dziennikarz tej stacji, Sebastian Staszewski, również prowadzi swój kanał - "Po Gwizdku".

Tomasz Smokowski mówi, jak wyobraża sobie "Kanał Sportowy". Posłuchaj Sportlisty Michała Gąsiorowskiego:

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.