Caique Oliveira - obrońca Paysandu - stał się "gwiazdą" po tym, jak w spektakularny sposób zmarnował rzut karny. Jego drużyna grała w finale lokalnego Pucharu z Cuiabą. Paysandu wygrało pierwszy mecz 1:0, ale w rewanżu przegrało takim samym wynikiem, wobec czego zwycięzcę miała wyłonić seria jedenastek. Przy stanie 4:4 do rzutu karnego podszedł Caique, który postanowił wykonać go w bardzo oryginalnym stylu. Podchodził bardzo wolno do piłki, po czym niemal stanął, cofnął się i... uderzył obok bramki. Brazylijczyk nie po raz pierwszy wykonywał karny w ten sposób, ale tym razem chybił w spektakularny sposób.
Gdyby Caique trafił, to jego drużyna zdobyłaby puchar! Ostatecznie trofeum trafiło do Cuiaby (wygrała 5:4). Z Caique szydzili nawet jego rywale. Na poniższym wideo widać, jak jest parodiowany przez Jonasa, czyli zawodnika Cuiaby, ku uciesze swoich kolegów.