Szok w kadrze Hiszpanii. Selekcjoner straci pracę tuż po awansie na Euro. "Płacz w szatni"

Wszystko wskazuje, że we wtorek Luis Enrique powroci na stanowisko selekcjonera reprezentacji Hiszpanii. I tym samym zastąpi Roberta Moreno, dotychczasowego trenera. - To kolejny upiorny dzień, a federacja zapisuje się w czarnej księdze historii hiszpańskiej piłki - komentuje "Marca".

Luis Enrique prowadził reprezentację Hiszpanii od lipca 2018 roku. W marcu rozpoczął eliminacje (od wygranej 2:1 z Norwegią), ale latem zrezygnował ze stanowiska. Jego odejście z kadry była tajemnicze, ale po pewnym czasie okazało się, że stała za tym choroba córki: 9-letniej Xany, która w sierpniu zmarła w wyniku zachorowania na nowotwór kości.

Łukasz Piszczek zdradza najciekawsze kulisy swojej kariery [WIDEO]

Zobacz wideo

Następcą Luisa Enrique został Roberto Moreno. 49-latek od razu zapowiedział jednak, że będzie gotowy ustąpić ze stanowiska, jeśli Enrique zechce wrócić do kadry. - Jeśli pewnego dnia Luis zdecyduje się na powrót, odsunę się na bok i będę współpracował z nim na wcześniejszych zasadach. Uważam go za mojego przyjaciela, a przyjaźń jest ważniejsza od jakichkolwiek projektów - mówił Moreno po przejęciu reprezentacji.

Hiszpańskie media nie mają wątpliwości, że Moreno będzie musiał ustąpić miejsca. To Enrique ma poprowadzić reprezentację w przyszłorocznych mistrzostwach Europy. Hiszpanie są już pewni awansu na turniej. Wygrali grupę F: w 10 meczach odnieśli osiem zwycięstw i zanotowali dwa remisy. Po poniedziałkowym meczu z Rumunią (5:0) hiszpańscy piłkarze oraz selekcjoner nie cieszyli się zbytnio z awansu. I żaden Hiszpan nie pojawił się w strefie wywiadów.

"To upiorny dzień dla hiszpańskiej piłki"

Według "Marki" pracownicy działu medialnego hiszpańskiej federacji mieli usłyszeć, że selekcjoner nie wyszedł do dziennikarzy, bo "Robert nie był w stanie mówić". W tym czasie selekcjoner udał się do szatni, aby pożegnać się z piłkarzami i oznajmić im, że był to dla niego ostatni mecz w tej roli.

- To upiorny dzień, a federacja zapisuje się w czarnej księdze historii hiszpańskiej piłki. Po zamieszaniu z Julenem Lopeteguim w Krasnodarze dopisano nowy rozdział. Noc, w której Moreno przestał być selekcjonerem zaraz po awansie na Euro 2020 i zajęciu pierwszego miejsca w grupie - czytamy w dzienniku "Marca".

Przypomnijmy, że Lopetegui miał poprowadzić Hiszpanię podczas mundialu w Rosji, ale tuż przed turniejem podpisał kontrakt z Realem Madryt, przez co został zwolniony.

Losowanie grup Euro 2020 odbędzie się już 30 listopada w Bukareszcie.

Więcej o:
Copyright © Agora SA