W 20. minucie spotkania PFK Soczi - Lokomotiw Moskwa (0:1) Grzegorz Krychowiak popędził na bramkę rywala niczym napastnik i pokonał bramkarza gospodarzy, strzelając jedynego gola w tym spotkaniu.
Jego rajd i wykończenie może przypominać nieco gola, którego w sobotnim meczu RB Lipsk - Bayern Monachium strzelił Robert Lewandowski. Zresztą, porównajcie sami:
Grzegorz Krychowiak w tym sezonie ligi rosyjskiej zdobył już aż cztery bramki i ma na koncie jedną asystę. - Absencja Mirańczuka nie jest problemem, gdy gra Krychowiak. Polak ciągnie Lokomotiw i odkrył nowy talent. Jest najlepszym strzelcem zespołu Jurija Siemina - pisze rosyjski portal Championat. - Tchnął życie w zespół i zdobył raczej niespodziewaną bramkę, dzięki której ekipa Siemina zyskała pewność siebie - czytamy. Jednocześnie portal zwraca uwagę na to, że Lokomotiw w tym sezonie nie mierzył się jeszcze z najlepszymi klubami - grał tylko z CSKA Moskwa, z którym przegrał.