"Przed Piątkiem powinien być łatwiejszy sezon niż rok temu"
Elkeson został drugim piłkarzem w historii reprezentacji Chin, który zadebiutuje w pierwszym zespole tego kraju. To efekt zmiany polityki, która zezwala na występy zawodników urodzonych poza Chinami. Naturalizacje kolejnych piłkarzy związane są z naciskiem ze strony Marcello Lippiego, włoskiego selekcjonera, który cieszy się ogromnym szacunkiem, także wśród polityków, którzy dotychczas nie zgadzali się na powoływanie naturalizowanych zawodników.
Konfederacja azjatycka potwierdziła informacje, że Elkeson znajdzie się na liście piłkarzy powołanych przez Lippiego na najbliższy mecz kwalifikacji do mistrzostw świata. Chińczycy zmierzą się na wyjeździe z Malediwami. Pełną listę powołanych zawodników poznamy w ciągu kilku najbliższych dni. Potem reprezentacją Chin czekają starcia z Guamem i Filipinami.
30-letni Elkeson w Chinach gra od 2013 roku, gdy został pozyskany przez Evergrande, do którego powrócił tego lata z SIPG. Wcześniej występował w lidze brazylijskiej i znajdował się w kręgu zainteresowań brazylijskiego selekcjonera. Nie miał okazji zadebiutować w pierwszej reprezentacji, dzięki czemu mógł wykorzystać swoją szansę na grę w chińskiej kadrze.
Wcześniej od Elkeson okazję do debiutu w reprezentacji Chin otrzymał Nico Yennaris, który był wychowankiem Arsenalu. W jego wypadku jednak sytuacja była znacznie prostsza, gdyż jego matka pochodzi z Chin. To ułatwiło znacznie procedurę przyznania chińskiego paszportu piłkarzowi urodzonemu w Wielkiej Brytanii. Do tej pory zagrał w dwóch meczach, wygranych z Filipinami i Tadżykistanem.