Przemysław Tytoń obronił rzut karny. To jedyna dobra wiadomość

Przemysław Tytoń obronił rzut karny, ale i tak nie uratował swoich kolegów w meczu ligi MLS FC Cincinnati - New York City. Zespół Polaka przegał aż 1:4.

Lewandowski dał Bayernowi prowadzenie w meczu z Herthą. Zobacz jak:

Zobacz wideo

Były reprezentant Polski znów znalazł się w pierwszym składzie FC Cincinnati. Spotkania z New York City nie będzie jednak dobrze wspominał. Mimo, że obronił w pierwszej połowie rzut karny

Przemysław Tytoń przypomniał o sobie. Obronił rzut karny w MLS

Mecz dobrze zaczęli koledzy Tytonia, którzy wyszli w 30. minucie na prowadzenie po golu Allana Cruza. Dwie minuty później było już 1:1, gdy bramkę zdobył Valentin Castellanos. Chwilę później polski bramkarz obronił rzut karny wykonywany przez Maxiego Moraleza. Na niewiele to się jednak zdało, bo w 45. minucie pokonał go Heber.

W drugiej połowie trafiali już tylko zawodnicy gości. W 71. minucie drugi raz Castellanos, a 89. minucie ponownie Heber.

Tytoń od stycznia jest zawodnikiem FC Cincinnati. W tym sezonie MLS wystąpił w siedmiu spotkaniach, w których puścił 16 bramek. Były reprezentant Polski wcześniej był wolnym zawodnikiem, po tym jak Deportivo La Coruna rozstała się z nim latem ubiegłego roku

Więcej o:
Copyright © Agora SA