Robert Lewandowski wykorzystał karnego, ale Bayern przegrał z Tottenhamem w finale Audi Cup

W środę w finale towarzyskiego pucharu Audi Cup Tottenham pokonał Bayern Monachium po serii rzutów karnych. W drużynie przegranych oglądaliśmy dwóch Polaków: Roberta Lewandowskiego i Marcela Zyllę.
Zobacz wideo

W półfinałach Audi Cup Tottenham pokonał 1:0 Real Madryt, a Bayern Monachium rozbił 6:1 Fenerbahce Stambuł. W finale kibice zebrani na stadionie w Monachium mogli być początkowo nieco zawiedzeni, bo największe gwiazdy Tottenhamu (Harry Kane, Son czy Christian Eriksen) pojawili się na placu gry dopiero w drugiej połowie. Niko Kovac także dał odpocząć gwiazdom.

Robert Lewandowski wszedł na murawę dopiero w 67. minucie. Tuż przed wejściem Polaka bramkę zdobył Jann-Fiete Arp, nowy nabytek mistrza Niemiec. Tyle tylko, że Tottenham wcześniej strzelił dwa gole. Na listę strzelców wpisali się: Eric Lamela (w 19. minucie) i Eriksen (w 59.). Ozdobą spotkania była bramka Alphonso Daviesa z 82. minuty. Kanadyjczyk popisał się atomowym uderzeniem zza pola karnego i ustalił wynik spotkania na 2:2.

Rzuty karne dla Tottenhamu

W turnieju Audi Cup nie obowiązują dogrywki, dlatego od razu po końcowym gwizdku rozpoczęły się rzuty karne. Robert Lewandowski zachował koncentracje i pewnym strzałem pokonał bramkarza Tottenhamu. Oprócz niego dla Bayernu celnie strzelali także: Thiago Alcantara, Mueller, Sanches i Singh. Jedenastki zmarnowali jednak: Alaba (w pierwszej turze) oraz Boateng (w siódmej serii). Dla angielskiego zespołu karne wykorzystali: Alderweireld, Kane, Son, Roles, Skipp i Tanganga. W drużynie Mauricio Pocchetino jedynie Eriksen zmarnował karnego. Tym samym Tottenham wygrał serię rzutów karnych wynikiem 6:5.

Kontuzja Comana

Porażka Bayernu to nie jedyna zła wiadomość dla kibiców Bawarczyków, bo z powodu kontuzji boisko opuścił Kingsley Coman. Francuz przebywał na murawie zaledwie... 300 sekund. Skrzydłowy wszedł w 71. minucie zmieniając Marcela Zyllę.

Zyla to 19-letni pomocnik, który latem z juniorów przeniósł się do trzecioligowych rezerw Bayernu, wszedł na boisko w przerwie w miejsce Niklasa Suele.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.