Pierwsza połowa zakończyła się remisem 1:1. Najpierw strzelił 19-letni Jesper Lindstrom, a Odense odpowiedziało trafieniem Jacoba Laursena. W 67. minucie Bashkim Kadrii wykorzystał rzut karny i Odense prowadziło 2:1. Końcówka spotkania należała jednak do gospodarzy.
W 79. minucie Simon Tibbling dośrodkował w pole karne, a Kamil Wilczek popisał się precyzyjnym strzałem z woleja. Dziesięć minut później było już 3:2. Tym razem Polak strzelił gola głową. Dla Wilczka było to trzecie ligowe trafienie w tym sezonie. Po trzech kolejkach ligi duńskiej na czele tabeli są: FC Kopenhaga i Midtjylland, które zdobyły komplet punktów. Broendby ma dwa "oczka" mniej i jest trzecie.
Napastnik zdobył także dwie bramki w meczu kwalifikacji do Ligi Europy. W II rundzie el. do LE Broendby mierzy się z Lechią Gdańsk. Duńczycy przegrali na wyjeździe 1:2. 31-latek jest zawodnikiem Broendby od stycznia 2016 roku, kiedy opuścił włoską drużynę Carpi.