Po pierwszej połowie Pohang prowadziło 2:0, a obie bramki zdobył Wanderson. Brazylijczyk skompletował hat-tricka już w 57. minucie (180 sekund wcześniej gola na 3:0 strzelił Lee Seok-Hyun). Chociaż do końca meczu pozostało pół godziny, to wydawało się, że już poznaliśmy zwycięzce niedzielnego meczu. Nic bardziej mylnego...
W 71. minucie pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył Cho Joe-Wan. Osiem minut później przewaga Pohang stopniała do dwóch goli, bo na listę strzelców wpisał się Valentinos Sielis, 29-letni Cypryjczyk. Mijała 90. minuta a Pohang prowadził 4:2. Sędzia doliczył sześć minut. I wtedy zdarzyło się coś nieprawdopodobnego. Gracze Gangwonu zdobyli trzy bramki w ciągu 180 sekund. Cho Joe-Wan dołożył kolejne dwie bramki, tym samym kompletując hat-tricka, natomiast w ostatniej akcji meczu bramkarza gości pokonał Jung Jo-Gook.
Liga w Korei Południowej liczy dwanaście zespołów. Pohang, po siedemnastu kolejkach, ma dwadzieścia punktów i zajmuje siódme miejsce. Gangwon dzięki wygranej ma już dwadzieścia cztery punkty i jest piąty.
Liderem jest zespół Jeonbuk.