Pogromcy Polaków przegrali w bardzo ważnym meczu "polskiej" grupy na MŚ U-20

Senegal odniósł drugie zwycięstwo na mundial U-20. Tym razem pokonali Kolumbię 2:0, która w środę takim samym stosunkiem bramkowym pokonała Polskę. Obie bramki padły z rzutów karnych.

Po raz pierwszy piłka wylądowała w siatce już w 21., jednak bramka Niane nie została uznana, bo Senegalczyk był na spalonym. Dwanaście minut później Niane zdobył już prawidłową bramkę. Obrońca Kolumbii nie trafił w piłkę i zahaczył nogą rywala, a Niane wykorzystał jedenastkę.

Zobacz wideo

W końcówce spotkania na 2:0 podwyższył Dion Lopy, także z rzutu karnego. Senegal wygrał w pełni zasłużenie, reprezentacja Kolumbii została całkowicie stłamszona. A przypomnijmy, że reprezentacja z Ameryki Południowej na inaugurację turnieju pokonała Polaków 2:0.

Po dwóch meczach Senegal ma sześć punktów i jest liderem grupy A. Druga jest Kolumbia (3 pkt). Polska w drugim meczu zmierzy się z Tahiti, które jest outsiderem. Każdy inny wynik niż pewne zwycięstwo Polaków będzie niespodzianką.

Polacy mogą zająć trzecie miejsce, a i tak wyjść z grupy, bo do fazy pucharowej wejdą też cztery drużyny z trzecich miejsc. Przy równej liczbie punktów o tym, kto awansuje, zdecyduje bilans bramkowy. Dlatego mecz z Tahiti może być kluczowy dla reprezentacji Jacka Magiery. - Chcemy pokazać atrakcyjną i ofensywną piłkę. Drużyna musi strzelać gole i cieszyć się grą. Takie mam oczekiwania. Liczy się tylko zwycięstwo - mówił przed meczem Jacek Magiera, selekcjoner reprezentacji Polski do lat 20.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.