Iker Casillas wylądował niedawno w szpitalu, po tym jak dostał zawału serca na treningu. Hiszpański bramkarz czuje się już lepiej, ale według portugalskich mediów zakończy karierę. Casillas wypowiadając się na ten temat niedługo po zawale stwierdził, że nie wie, jaka będzie jego przyszłość. Casillas ma ważny kontrakt z FC Porto do 2020 roku. 20 maja Hiszpan skończy 38 lat. - Naszym życzeniem jest, żeby Iker Casillas pozostał w strukturach FC Porto, nie tylko przez rok. Jest jednym z nas i zawsze będzie miał miejsce w klubie - podkreślił w rozmowie z "O Jogo" Jorge Nuno Pinto da Costa, prezes klubu z Porto.
- Jestem w dużo lepszym stanie. Czeka mnie kilkutygodniowa, może kilkumiesięczna przerwa. Prawda jest taka, że na razie jest mi wszystko jedno. Najważniejsze jest to, że wciąż tu jestem. Trzeba poczekać i pozwolić sercu, ciału i głowie się wyciszyć - powiedział Casillas po wyjściu ze szpitala. Hiszpan występuje w Portugalii od 2015 roku. Wcześniej przez 16 lat reprezentował barwy Realu Madryt.