Manchester City jeszcze w tym tygodniu może dostać zakaz gry w Lidze Mistrzów

Manchester City jeszcze w tym tygodniu może dostać zakaz gry w Lidze Mistrzów - informuje "New York Times"

Manchester City świętuje właśnie kolejne mistrzostwo Anglii, ale radość zaraz może się skończyć. UEFA, która od kilku miesięcy prowadzi śledztwo w spawie omijania przez klub zasad Finansowego Fair Play, jeszcze w tym tygodniu może wykluczyć drużynę Pepa Guardioli z Ligi Mistrzów. Do takich informacji dotarł "New York Times". Gazeta opisuje, że dwa tygodnie temu w Nyonie doszło do ważnego spotkania przedstawicieli federacji, których oczekiwania są takie, by właśnie wykluczyć Manchester City z rozgrywek na jeden sezon. Nie wiadomo tylko na który, to znaczy: czy zakaz będzie egzekwowany już w nadchodzącym, czy dopiero w kolejnym sezonie. Wiadomo, że ostatnie słowo ma należeć do Yvesa Leterme'a - byłego premiera Belgii, a obecnie szefa departamentu do spraw kontroli finansowej UEFA - który już na początku roku, kiedy o sprawie pisał m.in. brytyjski "The Times", mówił, że jeśli zarzuty się potwierdzą, klubowi grozi "najwyższa kara".

Zobacz wideo

Przypomnijmy, że śledztwo UEFA zostało wszczęte po opublikowaniu w niemieckim magazynie "Der Spiegel" informacji, które ujawnił portal Football Leaks. Według nich Manchester City wykorzystywał umowy sponsorskie do obchodzenia zasad Finansowego Fair Play. Klub od razu wystosował odpowiedź na zarzuty: "Nie będziemy komentować materiałów wyjętych z kontekstu, rzekomo wykradzionych od pracowników City Football Group i Manchesteru City oraz osób z nimi związanych. To jest jasna i zorganizowana próba zniszczenia naszej reputacji".

Podwójny kontrakt z Mancinim

Na początku lutego "Der Spiegel" ujawnił informacje o nieprawidłowej umowie między Manchesterem City a trenerem Roberto Mancinim. Zdaniem niemieckiego dziennika, który współpracuje z organizacją Football Leaks ujawniającą nielegalne umowy w piłce nożnej, w 2009 roku Manchester City podpisał podwójny kontrakt z Mancinim. Włoch został nie tylko trenerem The Citizens, ale też specjalnym doradcą Al-Jaziry, czyli klubu piłkarskiego ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich należącego do szejka Mansoura bin Zayeda Al Nahyana, który także jest właścicielem Manchesteru City.

Mistrzowie Anglii w przeszłości zostali już raz ukarani za naruszenie FFP. W 2014 roku dostali karę grzywny w wysokości 49 milionów funtów. Po zastosowaniu się do wytycznych, uzgodnionych w ramach kary, grzywnę zmniejszono do 18 milionów.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.