Rosjanie zachwyceni Grzegorzem Krychowiakiem. "Jego przyjście to najlepsza rzecz, jaka przydarzyła się Lokomotiwowi"

- Mecz z Dynamem po raz kolejny pokazał, że to przyjemny obowiązek, a nie brzemię - napisał rosyjski Sportbox o planowanym wykupie Grzegorza Krychowiaka przez Lokomotiw Moskwa.
Zobacz wideo

Dyrektor generalny Lokomotiwu Wasilij Kiknadze potwierdził to, o czym mówiło się od jakiegoś czasu: mistrzowie Rosji mają obowiązek wykupić Grzegorza Krychowiaka z PSG. Reprezentant Polski rozegrał określoną liczbę meczów ligowych (mówiło się o 10 spotkaniach), przez co Lokomotiw musi zapłacić za niego ok. 11 milionów euro. I wszystko wskazuje na to, że Rosjanie zrobią z przyjemnością. Transfer może zablokować jeszcze sam Krychowiak, ale nic nie wskazuje na to, by miał to zrobić.

"Krychowiak jest liderem"

- Od kiedy dołączył do Lokomotiwu opuszcza mecze tylko, jeśli jest zawieszony. Dla Jurija Siemina to podstawowy piłkarz. Jest silny fizycznie, potrafi uderzyć, podać, odebrać piłkę - pisze Sportbox w tekście zatytułowanym "Krychowiak - najlepsza rzecz, jaka przydarzyła się Lokomotiwowi po zdobyciu mistrzostwa". - Nie boi się opuścić swojej pozycji. Tak samo było w meczu z Dynamem, Polak odbierał piłki i przyspieszał akcje. Bez niego Siemin musiałby zmienić styl gry zespołu - czytamy, a autor dodaje, że reprezentant Polski jest liderem i nieustannie podpowiada kolegom, jak mają się ustawiać. 

"Krychowiak może grać niemal wszędzie"

Rosjanie podkreślają również uniwersalność Grzegorza Krychowiaka. - Widzieliśmy go jako środkowego obrońcę czy w roli najbardziej ofensywnego z trzech środkowych pomocników. Jako ofensywny pomocnik nie spisał się najlepiej, ale poza rzadkimi wyjątkami jego klasa pozwala mu grać niemal wszędzie - czytamy. Lokomotiw w ostatnich latach pozyskał kilku znanych piłkarzy jak Lassana Diarra, Mbark Boussoufa czy Benedikt Hoewedes, ale "Francuz i Marokańczyk nie sprawdzili się, a Niemiec nie prezentuje już tego poziomu, co w 2014 roku".

Krychowiak jest w najlepszym momencie i nie brakuje mu motywacji. 29-latek cały czas przekonuje, że chce zostać w Moskwie. I cały czas udowadnia to na boisku

- konkluduje autor. Po zwycięstwie z Dynamem Moskwa (1:0) Lokomotiw awansował na drugie miejsce w tabeli. Ma 38 punktów i traci trzy punkty do Zenita Sankt-Petersburg, który jednak dopiero rozegra swoje spotkanie w tej kolejce. Trzeci Spartak Moskwa ma 36 pkt, ale czwarte CSKA Moskwa (36 pkt) i piąty Krasnodar (35) mają o jeden mecz rozegrany mniej. Najlepsze dwie drużyny awansują do Ligi Mistrzów, trzecia zagra w eliminacjach.

Więcej o:
Copyright © Agora SA