Kariera Arkadiusza Recy po opuszczeniu Wisły Płock wyhamowała. Sprowadzony w letnim okienku transferowym za cztery miliony euro do Atalanty lewy obrońca w tym sezonie na włoskich boiskach spędził jedynie 113 minut w łącznie czterech spotkaniach. Na ratunek Recy przyjść może Fenerbahce.
Tureckie media, w tym serwis fanatik.com, podają, że reprezentant Polski miałby trafić do Turcji na zasadzie wypożyczenia z opcją transferu definitywnego. W Fenerbahce Reca pełniłby rolę zmiennika Hasana Aliego Kaldirima. Fenerbahce pogrążone jest w głębokim kryzysie. W ligowej tabeli po 26. serii gier zajmuje odległe 13. miejsce i nie może być pewne utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Wokół Recy powstało w ostatnich tygodniach spore zamieszanie. Jego powołanie do kadry prowadzonej przez Jerzego Brzęczka na mecze eliminacji Euro 2020 przeciwko Austrii i Łotwie było szeroko komentowane w mediach. Dziennikarze zarzucali selekcjonerowi zbytnie przywiązanie do zawodnika, którego prowadził w czasie swojej pracy w płockim klubie.
Maciej Szczęsny w studiu TVP przed meczem z Łotwą sugerował nawet, że w kontrakcie zawodnika z Atalantą istnieje zapis o bonusie w wysokości pół miliona euro dla Wisły, jeśli Reca rozegra w barwach drużyny narodowej pięć spotkań. Tym rewelacjom zaprzeczył jednak zarówno klub z Płocka, jak i prezes PZPN Zbigniew Boniek. W spotkaniu z Łotwą (2:0) Reca zagrał od pierwszej minuty i zaliczył asystę przy trafieniu Roberta Lewandowskiego.